Facet z natury jest bardziej ciekawski niż kobieta, by wyzbyć się kompleksów, utwierdzić w przekonaniu, że jest najlepszy na świecie stawia swoją wybrankę w sytuacji, gdzie ta musi kłamać.
Kobiety nie kłamią, dlatego, że z natury są pokrętne. Kłamią, by zachować harmonię w związku. Zobacz ile razy naraziłeś na szwank swoją sielankę zadając zbędne pytania? Przekonaj się czy musiałaś ściemniać, by związek nie zaczął się sypać?
Ten pierwszy raz. Ile miała lat?
Co za różnica? Było minęło. Prawdopodobnie nie usłyszysz prawdziwej odpowiedzi, bo uzna, że i tak pomyślisz, że stanowczo za wcześnie. Po co ci ta wiedza? Ciekawość jest pierwszym stopniem do piekła. Nie chcesz go rozpętać.
Czy kochała tego pierwszego?
Zawsze usłyszysz, że chyba tak, to po co pytać? Kobieta zawsze myśli, że kocha, potem jej przechodzi. Ulatuje niczym bańka mydlana. Pierwszy raz prawie zawsze jest rozczarowaniem, to leczy z miłości. Nie pytaj czy kocha? Kocha jest poniżej, powyżej kolano.
Z kim była przed tobą?
A co za różnica? Nie była z tobą, tyle w temacie. Drążysz? Albo wywołasz awanturę, albo wywołasz awanturę. Nie wierzysz? Zazwyczaj kończy się to tak, że padają słowa: "powiem, jeśli ty mi powiesz ile?" tuż po twoim wyliczeniu padnie sławetne: "kto?", zaczną się wyrzuty-kobieta to skomplikowane bestyja, nie miałeś kłopotu znalazłeś. Masz wściekłą, zazdrosną babę u boku-gratuluję.
Czy był dobrym kochankiem?
Wolisz usłyszeć tak, czy nie? Zastanów się, czy chcesz wiedzieć? Co ma ci powiedzieć? Rezolutnie powie, że średni, albo kiepski, po co ma wpędzać cię w zakłopotanie?
Ilu miała wcześniej?
Pamiętasz scenę z "Cztery wesela i pogrzeb"? Kiedy jakże uroczy Hugh Grant pyta swa wybrankę, który był? Wyliczanie, tłumaczenie, że wychowała się na wsi i dojście do numeru (chyba) trzydziestego drugiego. Chcesz takiej informacji? Naprawdę musisz wiedzieć ilu trzydziestu dupków pukało twoją wybrankę przed tobą? Daruj sobie.
Rozrywkowe artykuły
19 komentarze
hahhah toast z pewnego wesela mi sie przypomina KTO NIE PUKAŁ PANNY MŁODEJ I Z TŁUMU GOŚCI JEDEN FACET RĘKE PODNOSI KTO TY? PYTAJĄ ? PAN MŁODY!
OdpowiedzUsuńdobre (Y)
UsuńWydaje mi się że kobiety bardziej naginają facetów na te pytania ;)
OdpowiedzUsuńCo bardziej chore przypadki na pewno ;)
Usuńpo co nam taka wiedza? ważne, że ma się szczęśliwy związek obecnie , prawda? :)
OdpowiedzUsuńprawda
UsuńLepiej czasem nie wiedzieć :-).
OdpowiedzUsuńMniej wiesz, śpisz spokojniej?
UsuńHaha ten zestaw pytań jest chyba stały :)
OdpowiedzUsuńPrzekazywany chyba w genach z pokolenia na pokolenie :P
UsuńŻaden nie chce wiedzieć, ale każdy pyta :P
OdpowiedzUsuńCo racja, to racja ;)
UsuńFakt, jest to cnota nad cnotami trzymać język za zębami ;) pozdrawiam Magdalena
OdpowiedzUsuńA jak jednej z drugą na szczerość się zbierze potem płacz ;)
UsuńNo dobra. Przyznam sie. Pytalam. Ale cholera no zalowalam ze gębę w ogóle otworzylam. Nigdy wiecej glupich niepotrzebnych pytań nie zadawalam�� , a ze mój zapytal tez to w odwecie odpowiedzialam���� . No to se pogadalismy��
OdpowiedzUsuńNoże latały, czy tylko ciche dni były?
UsuńJak to dobrze, że mój partner jest moim jedynym łóżkowym, ile to zbędnych pytań odpada. Zdarzało się, że z tym czy i ów się pocałowałam, ale rozeszło się po kościach, zresztą kompletnie nic nie pamiętam, bo to dawno było. Co najwyżej mam w drugą stronę, mogłabym dopytywać o jego byłe, sporo dziewczyn, ale w sumie przelotne związki bez znaczenia strategicznego. Czasami oglądając jego stare zdjęcia natykam się na jakąś nieznaną pannę i tyle (w sumie to nie potrafię ich nawet policzyć, a ilu nie ma zdjęć?, hi hi).
OdpowiedzUsuńHaha medal za tekst!😁 przerabialam to z tym że to ja wypytywalam 😜 awantura? Tak gdy on nie przyjmował do wiadomości mojej przeszłości, trudny typ faceta przyszło mi posiadać 😭
OdpowiedzUsuńPo co pytać, jeszcze się usłyszy coś, co się nie chce.
OdpowiedzUsuń