O NAS



      Mama trójki to w rzeczywistości mama, tata i dwie córki. Syn pojawia się tutaj już okazjonalnie. Mamy w sumie troje jedynaków. Rodzicielstwo podzieliliśmy sobie na etapy. Stąd dzieci w wieku: 25 lata, 16 lat i 10 lat. Wydawało się to genialnym rozwiązaniem, dopóki nie okazało się, że od 20 lat nie przespaliśmy spokojnie ani jednej nocy.  

Poruszamy tematy związane z buntem nastolatków, rodzicielskim survivalem oraz rozrywkowym podejściem do wychowania dzieci, kiedy inne pomysły się kończą. Nie obce są nam projekty DIY, gdyż kreatywność rodzica nigdy nie śpi, a także kulinarne wariacje, bo zwyczajnie lubimy przebywać w kuchni.

Staramy się od lat żyć w duchu zero waste. Udaje się to na każdej płaszczyźnie naszego życia. Kuchnia bez resztek, zmniejszenie ilości produkowanych śmieci, wykorzystanie niewyrzucanie. Dlatego też nasz dom zazwyczaj przypomina magazyn. Wciąż coś oddajemy lub dostajemy, grupujemy na kategorie i przekazujemy dalej. Dzięki temu pomagamy tym, którzy tego potrzebują, ale również mamy możliwość nadać rzeczom drugie życie. 

Uwielbiamy również podróże. Zrealizowaliśmy nasze marzenie przejazdu samochodem Trasy Transfogarskiej w Rumunii. Jesteśmy zakochani w pięknych krajobrazach oraz zabytkach Polski, dlatego też pokazujemy kadry z naszych wyjazdów na blogu. 





6 komentarze

  1. O! Ja też zbieram kubki!
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super, zapraszam na niedorastam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Katarzyna Koniecznastycznia 17, 2019 9:19 PM

    A ja może nie zbieram kubków ale mam słabość do nich i jak zobaczę jakiś i małymi krokami dążę by mieć minimum 6 w szafce by wyglądało jako kaplet

    OdpowiedzUsuń