Ogród, podwórko, działka rekreacyjna mogą być wspaniałym miejscem wypoczynku. Zamiast wyjeżdżać w dalekie podróże, warto czasem wypocząć u siebie. Stwarzając do tego przyjazną przestrzeń. Dobrze mieć drzewa, które dają cień, ale można też postawić parasol lub rozwiesić żagiel. Strefa relaksu powinna być przyjazna i urządzona według potrzeb i upodobań. Mając mniejsze dzieci, spora jej część zajmuje plac zabaw, potem zmienia się to w strefę nastolatków i dorosłych.
W tym sezonie postanowiliśmy zlikwidować huśtawki i zjeżdżalnię. Konstrukcja miała 15 lat i nikt już z niej nie korzystał. Ale nie pozostawiliśmy pustej przestrzeni. W to miejsce stanęła nowa huśtawka. Wisząca ławka z daszkiem z opcją rozkładania na leżak/sofę. Dzielę się moimi pomysłami, jak przyjaźnie urządzić swój kącik relaksu na świeżym powietrzu. Bez tego nie wyobrażam sobie mojej strefy wypoczynku:
Huśtawka wśród drzew. To opcja minimalistyczna, która jest miłą dla oka dekoracją. Wystarczy belka, u mnie akacjowa, dębowy trep na schody, linka, kilka zaczepów i gotowe. Huśtawka ma trzeci sezon, wymieniłam w niej linki na nowe, gdyż poprzednie wymagały już wysłania na spoczynek, to urok naturalnego materiału.
Rozkładana huśtawka ogrodowa z funkcją spania to mój hit tego sezonu. Stabilny stelaż, wygodna ławka/huśtawka, którą można rozłożyć i zablokować, by bezpiecznie leżeć lub drzemać. Daszek z opcją zmiany kątów nachylenia daje przyjemny cień. Uchwyty z miejscem na szklanki spełniają również funkcję półeczki na smartfon. Materiał dobrze się czyści, tuż po rozłożeniu huśtawki było załamanie pogody, a ona stała pod sosną, więc było ją z czego czyścić. Huśtawka może być zostawiona na sezon zimowy na dworze, ale można ją również łatwo rozłożyć i schować. Dzięki opcji rozłożenia można poszczególne elementy wyprać.
Hamak. U mnie są dwa hamaki. Jeden na stelażu, jednoosobowy. Drugi rozpięty między drzewami a altaną. Ten jest rodzinny, pięcioosobowy. W niego dzieci zawijają się niczym w kokon, ale i leżenie popołudniami na nim jest bardzo odprężające.
Altana. To coś, czego mi brakowało. Ma już 5 lat. Najlepsza inwestycja, jakiej dokonałam na teren rekreacyjny. Nawet kiedy pogoda mniej dopisuje, można w niej spędzić miły czas.
Sofy z poduchami. Wygoda ponad wszystko. Modułowe sofy/fotele, które dostępne są w stałej sprzedaży to świetna sprawa. Można w każdym sezonie dokupić dodatkowy element, jeśli zmieni się koncepcja i jest ich za mało.
Ławka. Klasyczna, wygodna, ponadczasowa. Nad ławką należy się dobrze zastanowić. Przed zakupem trzeba na niej siedzieć i sprawdzić, czy jest dobrze wyprofilowana, a siedzisko nie wbija się w dolną część pleców ;) Moja jest prezentem od zaprzyjaźnionego tokarza, dostał ją lata temu od znajomego i przekazał mi jakieś 15 lat temu. Najwygodniejszy model pod słońcem.
Basen. Niezależnie od wielkości w upały daje orzeźwienie. Z basenami jest tak, że każdy ma swój upatrzony model. Zależy to oczywiście od zasobności portfela, ale również od posiadanego miejsca. Mały, czy duży, latem się sprawdza.
Oczko wodne. Wdzięczny i plastyczny temat. Moje zostało zmodernizowane kilka lat temu. Jest w nim roślinność i ryby. Stanowi poidełko dla owadów i ptaków. Wieczorami lekko szumi i relasuje kiedy siada się obok. Żeby oczko szumiało i pozwalało wodzie się przelewać, potrzebna jest do tego wodna pompa.
Ognisko. Ciepły płomień niesamowicie relaksuje w letnie i jesienne wieczory. Trójnóg z rusztem oraz kociołek to ulubione opcje przygotowywania obiadokolacji u nas. Na ruszt kupiłam wielorazowe maty, na których można piec mięso oraz misę do pieczenia warzyw, to lepsze rozwiązanie niż jednorazowe tacki. Do ogniska należy przygotować teren. Powinno być ogrodzone kamieniami lub cegłami. Przed rozpaleniem zawsze trzeba mieć w pobliżu wiadro z wodą i piaskiem, w razie konieczności natychmiastowego ugaszenia. Ogniska nie wolno zostawiać bez opieki, to otwarty ogień, nad którym należy mieć kontrolę.
Leżak. Jego kształt i opcje zależą o upodobań tego, kto na nich będzie wypoczywał. U mnie sprawdza się leżak bez opcji całkowitego rozłożenia. Jednak wielu moich znajomych preferuje leżenie na brzuchu i opalanie pleców. Mój ma chyba z 10 lat, nadal jest w stanie idealnym i posłuży kolejne sezony.
Lampki ogrodowe, świece, lampiony. Stworzenie miłego nastroju, który uzupełni dobrą kolację, to podstawa relaksu. Ciepłe światło i płomień sprawiają, że każdy wieczór staje się magiczny. Tak niewiele trzeba, by mieć swój kawałek raju.
Co tobie najbardziej umila relaks?
Parasole, huśtawki, dodatki do domu i ogrody znajdziecie na shoperly.pl
1 komentarze
Albo zakup rzutnika i puszczenie fajnego filmu na ścianie.
OdpowiedzUsuń