5 KOMENTARZY, KTÓRE PODNOSZĄ CIŚNIENIE MŁODYM MAŁŻEŃSTWOM

poniedziałek, 23 kwietnia 2018

Jest kilka tekstów i komentarzy, które świętego są w stanie wyprowadzić z równowagi, was też one dopadły.
SZYBKI ŚLUB


Poszczęściło się wam i zwolnił się termin na salę i kapelę. Szybkie załatwienie formalności i zaproszenia. Każdy patrzy podejrzliwie na nią i ktoś wreszcie zadaje to pytanie: to co, wpadka?
Klasyk. Ale ludzie nadal myślą, że ślub bierze się z powodu ciąży. Tutaj 5 typów reakcji faceta na wieść o ciąży, a tu znajdziesz 5 kroków do zniszczenia udanego małżeństwa



JESZCZE NIE MYŚLICIE O DZIECIACH?

Macie po dwadzieścia parę lat, kredyt studencki, w planach hipoteczny, chęć na kilka podróży, może nowe auto. Dobrze wam razem, chcecie jeszcze się sobą nacieszyć i wtedy zaczyna się śpiewka o dzieciach. A to babcia, że jeszcze chciałaby dożyć prawnuków, a to tata, że nie ma wnuka, a to znów znajomi, którzy potem unikają towarzystwa, by broń boże na chrzestnych ich nie poprosić. Każdy zainteresowany waszym przyszłym potomstwem, jakby za wasz strzał miał co najmniej 500+ dostać. Jednak zanim się zdecydujecie musicie to przeczytać:


TO KIEDY NASTĘPNE?

Wory pod oczami, dupa po porodzie ledwie wygojona, cycki nabrzmiałe od mleka, pijawka wciąż przy cycu. Nie macie czasu na sen, sex, ani nawet rozmowę. W sumie jedynym marzeniem jest kilka godzin snu bez przerwy, zaczynacie słyszeć subtelne pytanie o następne. Nie przekonuje was obiecywany bonus za szybkie urodzenie drugiego, ani nawet dodatkowe pińcet. Wzbiera w was tylko żądza mordu na pytającym.


MACIE KREDYT I NA WAKACJE JEDZIECIE?

Dom, dzieci, rachunki, zajęcia dodatkowe, kredyt hipoteczny na sto pięćdziesiąt lat, zmiana pracy, a zza pleców pojawia się pytanie o wasze plany na wakacje.  Tu rozmówca od razu zaczyna snuć przypuszczenia, że gdybyście odpuścili najbliższą dekadę urlopów, to wasz kredyt spłaciłby się od 2 lata szybciej. Wizja odebrania wam oderwania się od kieratu tym razem wzbudza prawdziwą żądzę mordu...

PO CO WAM TYLE DZIECI?

Kiedy pytali o pierwsze nawet delikatnie was to bawiło, po drugim przestało, a przy trzecim zaczęło drażnić. Jakby co najmniej ktoś tym dzieciom jeść dawał, opłacał zajęcia dodatkowe, wycieczki i kolonie. Lista znajomych po takich pytaniach zaczyna się drastycznie kurczyć, a  wy kumplujecie się tylko wielodzietną patologią.


To również może was zainteresować

13 komentarze

  1. Najlepiej jest uszykować jakąś dobitną odpowiedź, zanim ktoś inny zaskoczy 😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dobre, stworzę listę mocnych odpowiedzi na głupie komentarze ;)

      Usuń
  2. My małżeństwem nie jesteśmy, ale te teksty znamy znakomicie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zawsze mnie to zdumiewa, jak inni gotowi są ustawiać i doradzać w życiu. Na szczęście już przymykam na to oko ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie teraz to bawi, jednak jeszcze kilka lat temu irytowałam się wtrącaniem i dogadywaniem.

      Usuń
  4. Kiedy dziecko ? to u nas hit nr 1 na rodzinnych spotkaniach u rodziny męża. Moja rodzina na szczęście trzyma dystans :D

    OdpowiedzUsuń
  5. I ogólnie wszelkie komentarze na temat organizacji slubu, wizji wspólnego życia czy wychowywania dzieci są zawsze "mile" widziane :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja jestem singlem i do szału mnie doprowadza pytanie, czy wyszłam za mąż? czy mam kogoś? I tak jak ktoś mnie o to pyta, to gaszę to jednym zdaniem pytającym: a Ty? Dobry post, dla każdego coś dobrego i pocieszającego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piękne podsumowanie. Jak tylko spytasz ciekawskich o to,o co pytają ciebie, temat nagle się kończy ;)

      Usuń
  7. O dziwo nikt nie zadawał mnie takich pytań. Ale jsz tych wścibskich i sama innych pytałam

    OdpowiedzUsuń
  8. Najgorsze jest wścibstwo nie mających co robić ciotek :)
    Pytania o dzieci to koszmar :(

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak to dobrze, że nie mam dzieci/męża/ślubu :) Nie muszę się ścierać. Aczkolwiek... pytania o nowego faceta mnie również irytują :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam Cię 😂 to totalnie artykuł dla mnie 😂 wcześniej „kiedy ślub”, teraz „kiedy dzieci”- ale nie delikatne pytanie tylko non stop. A potem na bank będzie „kiedy kolejne”😂

    OdpowiedzUsuń