PIEKARNIK PAROWY DO ZABUDOWY-JAK WYBRAĆ, ŻEBY DOPASOWAĆ GO DO WŁASNYCH POTRZEB?

niedziela, 21 lipca 2019
dom
piekarik z funkcją pary

    Wybór piekarnika może być bardzo prosty pod warunkiem, że określimy własne potrzeby i oczekiwania. Najpierw należy określić czy ma to być pełnowymiarowy piekarnik, czy może mniejszy, czy ma grzać całą powierzchnię, czy może dzielić się na strefy, czy pieczemy mięsa lub chleb. Dokonując wyboru, należy brać pod uwagę różne czynniki.


U mnie były to:

  • łatwość czyszczenia szyby w drzwiczkach
  • prowadnice dla łatwiejszego dostępu do pieczonej potrawy
  • łatwy panel sterujący
  • opcja pary, by mięso nie wysychało
  • prosty sposób na wylanie wody ze zbiorniczka
  • szybka zmiana temperatury i programu
  • prosta obsługa
  • zimna szyba zewnętrzna 

Ponadto wybrany przeze mnie piekarnik parowy posiada funkcje, które są niezbędne do wygodnego korzystania z niego,a  o których nie miałam pojęcia.

  • Parowa opcja samoczyszcząca. Wystarczy wlać wodę do zbiorniczka, podgrzać na chwilę piekarnik i bez użycia detergentów i szczotki. Pod wpływem temperatury i pary miękka ściereczka poradzi sobie świetnie z usunięciem tłuszczu i zaschniętych resztek.
  • Spuszczanie wody po zakończeniu pieczenia na parze. W rodzinie jest kilka piekarników Elektrolux. Mają po kilka lat. Wśród nich również takie z funkcja pary, jednak poprzednie modele były nieco mniej przemyślane pod względem spuszczania wody. Tutaj wystarczy podpiąć wężyk i spuścić wodę do miseczki.
  • Pieczenie mięs z termosondą. Nie sądziłam, że można upiec mięso idealnie, za każdym razem. Dzięki termosondzie i doborze czasu do rodzaju mięsa, można mieć tą pewność. Kiedy mięso osiąga idealna temperaturę, termosonda sygnalizuje to i piekarnik się wyłącza.
  • Podgrzewanie potraw. Dzięki funkcji pary nie ma opcji przesuszenia potrawy nawet przy odgrzewaniu. Zawsze wszystko smakuje, jak bezpośrednio po upieczeniu.
  • Kodowanie czasu pracy. To idealna opcja dla zabieganych i zaczytanych. Zawsze odpływam z książką, dzięki sygnałowi zakończenia pracy, nie spaliłam jeszcze niczego, co piekłam.








0 komentarze

Prześlij komentarz