Kiedy jesień pukała w moje progi postanowiłam zmienić coś w swoim wyglądzie. Całe lato chodziło za mną skrócenie włosów. Myśl była dość natrętna, ale było mi zwyczajnie szkoda siedmiu lat zapuszczania. Jednak pomyślałam, że skoro włosy nie są w najlepszej kondycji, to z fryzjerką znów będzie licytacja. Ona: 10 cm, ja 1 cm, po kilkunastu minutach przepychanki spotkajmy się w okolicy 2 cm i znów wyjdę od niej ze zniszczonymi końcówkami. Tym razem ona chciała skrócić mniej niż ja. Stanęło znów na moim. Na podłodze leżał szczurzy ogonek, którym były moje włosy. Wyszłam od niej z głowa lżejszą o spory kawałek. Miałam fajny humor. Cieszyła mnie ta długość. Widać ją na poniższym zdjęciu z prawej strony. Pomyślałam, że teraz czeka długa przygoda ze skróconymi włosami, ale w listopadzie potkałam kogoś, kto doradził mi jak szybko i skutecznie zapuścić włosy.
Podsumowując:
-witaminy
-zdrowe odżywianie
-łagodny szampon
-prawidłowe mycie i suszenie
-maski
włosy
Powodzenia.
29 komentarze
Ja mam zniszczone włosy rozjaśnianiem, a rosną mi około dwóch centymetrów dwa miesiące, widzę po odrostach :)
OdpowiedzUsuńMoje nie rosły :( Na 7 lat zapuszczania, to powinnam mieć chyba do kolan, a miałam ledwie po pas.
Usuńciekawy sposób, będę musiała wypróbować
OdpowiedzUsuńPochwal się efektami w maju :*
UsuńCiekawy sposób :)
OdpowiedzUsuńNie wierzyłam, że to zadziała. A jednak :)))
UsuńWow! faktycznie niesamowite rezultaty udało się uzyskać. Jestem pod wrażeniem :)
OdpowiedzUsuńJa również. Nie spodziewałam się.
UsuńSorry ale w takie bajki to nie wierzę, maksymalnie mogły ci urosnąć 10 cm. No chyba że masz jakiś "magiczny" centymetr...
OdpowiedzUsuńNie musisz wierzyć, po prostu widać różnicę.
UsuńNo ta szczególnie gdy zdjęcie pochodzi z okresu sierpień wrzesień. To wtedy w te 15 cm uwierzę.
UsuńMi rosną centymetr lub dwa w skali miesiąca... Ale chciałabym zeby urosły mi tak szybko jak Tobie ;-)
OdpowiedzUsuńSkoro same ci tak rosną, to po witaminach i masce powinno być znacznie szybciej. Pochwal się, nie mam porównania z tak zdrowym tempem porostu włosów.
UsuńŚwietny wynik :D sama chciałabym, aby moje tak urosły. Jako, że są kręcone słabo widać ich przyrost. Może warto spróbować z tymi witaminami, do tego zdrowszy styl życia i całe ciało na tym skorzysta! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMoje całkiem proste, a i tak nie było widać ;)
UsuńMaska Kallos Multiwitanin przyspiesza porost włosów ;)
OdpowiedzUsuńNie znam jej, poczytam opinie.
UsuńExtra efekt :)
OdpowiedzUsuńAż dziwię się, ze tak fajnie poszło. Nie wierzyłam, jak usłyszałam o tym połączenie,ale w sumie nie miałam nic do stracenia :)
UsuńSuper sprawa, 15cm w trzy miesiące to na prawdę dobry wynik. Przez większość życia miałam włosy do pasa, albo i do tyłka i nigdy nie miałam problemu z zapuszczeniem. Po obcięciu do ramion starczyły 3 lata by moje włosy znów spokojnie sięgały pośladków. Od dwóch lat przerzuciłam się na krótkie włosy i na razie tak mi się bardziej podoba. Ścinam raz na pół roku, dzięki temu przez jakiś czas mam dość długie, a potem znowu króciutkie ;) Ale dla osób, które chcą zapuścić włosy a nie mogą, to bardzo przydatna sprawa :)
OdpowiedzUsuńMi by się przydał taki wpis o paznokciach- tutaj jest masakra!
Matko, zazdroszczę ci, że włosy tak ci rosną <3 na paznokcie po drugiej ciąży pomogły mi witaminy silica.
UsuńPrzekonałaś mnie! Gdzie tą maskę kupić? w aptece?
OdpowiedzUsuńKupiłam w zielarskim
UsuńIle zużyłaś opakowań tej maseczki w ciagu tego czasu kuracji,używasz w dalszym ciagu i dalej łykasZ Vitapil?
OdpowiedzUsuńNadal mam pierwsze opakowanie maski, drugie opakowanie Vitapilu
UsuńKurczę, lysemu to ciężko o wlosach gadać;)
OdpowiedzUsuńZawsze warto próbować :*
UsuńW subie wszystkiego sie trzymam, choć może gorzej ze stresem. Teraz zainwestowałam w dobry szapom i odżywkę zobaczymy.
OdpowiedzUsuńİle razy w tygodniu stosowałas maskę
OdpowiedzUsuń