Jakiś czas temu kupiłam wzorzyste dresówki. od kilku tygodni nosiłam się z zamiarem uszycia tuniki i spodenek dla Meli. Jednak na tuniczkę zostawiłam liski, a na spodenki niedźwiedzie (ale o tym innym razem). Zabierałam się do tego, jak do jeża, a wszystko, łącznie z krojeniem zajęło mi piętnaście minut. Jeśli nie chcesz kupować materiału, żeby sprawdzić swoje umiejętności na próbę zrób pierwszy kój z koszulki męża (tak, tyle wystarczy na cała sukienkę dla dziecka). Jak zrobić odpowiedni krój? Użyłam do tego celu tuniki Meli w podobnym kształcie-ma kształt literki A i dłuższe boki. Oczywiście sukienka jest nico inna niż tunika, dlatego zmodyfikowałam wzór.
Złożyłam tunikę na pół i odrysowałam kształt na lewej stronie dresówki (najpierw przód). brzegi rękawów, dekolt i dół obcięłam dokładnie po kresce, którą narysowałam, do reszty dodałam po 1 cm na szew. Łącznie wyszło pięć szwów-nie musisz mieć maszyny, taki kawałek uszyjesz ręcznie.
Kolejnym krokiem był tył sukienki, chciałam by się "ciągnął". Wykroiłam górę (czwarte zdjęcie poniżej), by następnie zrobić długi dół tyłu. By sukienka była szeroka i zwiewna, tył musi być szerszy ok 15 cm niż przód. Żeby przód i tył ładnie się łączyły wystarczy brzegi wykroić odwrotnie, przód wklęśle, tył wypukle (po kolei na zdjęciach). Dresówki nie obszywałam, nie strzępi się.
Wykorzystując stary podkoszulek nie tracisz funduszy na materiał, a zyskujesz fajną sukienkę-tunikę. Podejmujesz wyzwanie uszycia w czasie krótszym niż piętnaście minut?
Podobny artykuł
Polubiłaś już?
22 komentarze
Super ubranie, masz ciekawe pomysły jak ubierać dzieci.
OdpowiedzUsuńnajbardziej zadowolona jestem z bandamek, które an lato zamówiłam, dziewczyny nie wiedzą, którą najpierw wybrać ;)
UsuńZainspirowana ciuszkami Tosinkowo? :) Cudnie wyszło!
OdpowiedzUsuńPewnie, już ja ozłociłam komplementami, jak ostatnio zjawiskowo z córkami wyglądała :)
UsuńWyszła swietnie. My mamy spodnie i bluzę z tego materiału ��
OdpowiedzUsuńSpodnie będę robiła z niedźwiedzi (czapkę Gabie z tego szyłam)
UsuńJestem pod wrażeniem! Ja się bronię jak mogę przed szyciem :)
OdpowiedzUsuńAle superaśna :) A ja tyle mam w domu materiału. Czasu zazwyczaj brak, ale 15 minut to co innego :)
OdpowiedzUsuńBrawo! Świetna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)))
Usuńniby proste do zrobienia,może i ja kiedyś spróbuję
OdpowiedzUsuńDasz radę.
UsuńDasz radę.
UsuńŚwietna sukienka. Podobno maszyna do szycia powinna być dla kobiety jak wiertarka dla faceta!
OdpowiedzUsuńW sensie zbyteczna? ;)
UsuńNie obszywa krawędzi, jesteś u pani! ;) Co do dresówek i dzianin, to ostatnio recyklinguję nieużywane domowe tshirty. Zrobiłam już dwie fajne sukienki młodej przy ich użyciu. Odcinam rękawy oraz dolną częśc koszulki na falbanę, a reszta jest z kawałka kupionej dzianiny. Robota tylko przy wszywaniu rękawów i dekolcie. Dresówka jest fajna, ale ja jednak wolę wykańczać, bo mnie denerwują siepiące się krawędzie. Niby się nie prują, ale po jakimś czasie brzeg wygląda niefajnie.
OdpowiedzUsuńZdolna bestia! Wyszła obłędnie :)))
OdpowiedzUsuńZdolna bestia! Wyszła obłędnie :)))
OdpowiedzUsuńToż to jest przebajer! Ekstra:) Pozdrawiam i gratuluję kreatywności!
OdpowiedzUsuńhttp://spodziewajka.pl/
Boska! I ten materiał <3
OdpowiedzUsuńBrawo!
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze mam chlopca... ;)
Paolina paolina
zapraszam do siebie po darmowe plakaty, grafiki, modlitwy do pokoju dziecięcego do druku https://plakatowka.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń