Po licznych prośbach, żebraniu, skamleniu oraz spazmatycznych atakach płaczu uległam najmłodszej i kupiłam jej rolki. Adi uczył się jazdy jako pięcio-sześcio latek, Gaba ok czterolatka, Mela ma dwa i pół roku. Podpatrując wyczyny rodzeństwa wciąż wołała o swoje rolki. Jeździk i rowerek jej w pełni nie zadowalały. Myślałam, że jest za mała na rolki.
Zapadła decyzja: jedziemy po rolki dla maluszka. Decathlon jest dla nas miejscem, któremu ufamy, jeśli chodzi o sprzęty do rekreacyjnego sportu. Najpierw wybraliśmy kask. Można dobrać regulowany i okazało się, że dziewczynki z sześcioletnią różnica wieku maja ten sam rozmiar, dopasowanie to kwestia regulacji.
Pierwsze rolki. Dlaczego tak ważne jest, żeby były na pewno z oznaczeniem początkowym? Niezależnie od rozmiaru, te pierwsze mają ciaśniej skręcone kółka, nie napędzają się tak, jak te dla zaawansowanych. Czy maluch może jeździć i czy się utrzyma na rolkach? Tu również napotkaliśmy przyjazny model. Pierwsze rolki Melki, mają z tyło dwa boczne kółeczka (tak jak wrotki), jednak producent zadbał o kieszeń rodziców dołączając do zestawu śrubki, dzięki którym można zmienić ich położenie na jedna linię.
Szczerze? Nie wierzyłam w powodzenie w najbliższym półroczu, jednak Mela mnie zaskoczyła i zaledwie po dwóch założeniach rolek (przypomnę: kupiliśmy je wczoraj) potrafi utrzymać równowagę, suwa nóżkami naprzemiennie, przesuwając się, nie boi się upadków, potrafi się samodzielnie podnieść i utrzymać.
Wiemy tez na pewno, że musimy kupić jak najszybciej nowe ochraniacze, gdyż te po Gabi są wyeksploatowane.
Podobne artykuły
Na czym jeździ twoje dziecko i kiedy zaczęło? Napisz i polub.
24 komentarze
O tak u nas rolki tez są atrakcją nr 1 a jeszcze teraz jak zrobili dzieciom trase na rolki moje dzieciaki mogły by jezdzic caly czas
OdpowiedzUsuńmamy fajny skate park w iwicznej i w piasecznie, tam adi jeździ, dzieciaki mniejsze po prostu jeżdżą obok gminy ;)
UsuńTo super, że Mała jest odważna i nie boi się upadków!
OdpowiedzUsuńOna wyglądana niezniszczalną ;) wyłoży się, otrzepuje jedzie dalej.
UsuńA ja ostatnio mówiłam mojej trzylatce, że dla takich maluchów to nie ma... :O
OdpowiedzUsuńChyba trzeba się wytłumaczyć i zastanowić na tym. I sprawdzić najbliższy decathlon.
Koniecznie :) Tym bardziej, ze te rolki rozwojowe, Mela ma na nóżkach rozm 26-28, skarpetki typowe do rolek, żeby kostek nie poobcierała, z tylnych dwóch kółek przekłąda się na jeden rząd, jak załapie stabilizacje :)
UsuńSzybko się uczy, ja zawsze bałam się jeździć na rolkach dlatego tego nie potrafię a szkoda.
OdpowiedzUsuńZastanawiam się nad nauką własną, czy po 30tce można nauczyć się jeździć na rolkach?
UsuńMożna, można!!!!!!!dasz radę mamuśka :)
UsuńBędę próbowałam, najwyżej dupsko potłukę ;)
Usuńja z zakupem rolek czekam, aż więcej asfaltowych dróg u nas będzie bo po piachu to raczej cieżko :( obiecałam jednak córci, że kupię i dla niej i dla siebie i ją nauczę :) kiedyś uwilebiałam jazdę na rolkach, ale to było jak w mieście mieszkałam.....;)
OdpowiedzUsuńSzacun, moja jeszcze ma kłopoty z równowagą podczas biegu, nieprędko pojedzie na rolkach czy rowerku biegowym. :/
OdpowiedzUsuńmoja starsza córcia zaczynała jako 5 latka ale niestety złamała prawą rączkę po trzech miesiącach jazdy. Od tego czasu rolki leżą w piwnicy bo powiedziała ze juz nie wsiądzie na żadne rolki. Nijak nie idzie jej namówić. Natomiast młodsza ma wrotki- takie rozsuwane i śmiga na nich po domku sama oczywiście upada raz po raz ale daje radę- teraz woła roli różowe hehehehe ( zaczęła jak miała niecałe 3 latka) Pozdr Agakru1
OdpowiedzUsuńWłaśnie takie urazy zniechęcają, ja zaniechałam jazdy na deskorolce po dotkliwym poturbowaniu po upadku.
UsuńMoja też prosiła o rolki jak miała 3 latka, jednak uważałam, że jest jeszcze za mała i jakoś udało nam się ją zbyć. Teraz jako 5-latka dostała rolki na urodziny była mega zadowolona, a ja w szoku jak po pierwszym razie juz całkiem nieźle jej szła jazda. Dzieciaki szybko się uczą
OdpowiedzUsuńMela naśladuje rodzeństwo, szybciej to idzie.
OdpowiedzUsuńJestem w szoku :) nawet nie wiedziałam, że są rolki dla takich maluchów! Moja mała też brzęczy chce jeździć jak siostra, a ja zawsze powtarzałam: "jak podrośniesz- kupimy" :p
OdpowiedzUsuńTo już podrosła ;) Podpatrując rodzeństwo, młodsze zaczyna szybciej jeździć.
UsuńMy jakoś nigdy nie mogłyśmy się do rolek przekonać. Chyba trudno nam utrzymać równowagę :P
OdpowiedzUsuńJaki rozmiar rolek ma Twoja córka? Chciałabym swojej córce zamówić ale boje sie ze beda za duże
OdpowiedzUsuńChodzi o tæ najmłodszą córkę :)
UsuńJaki to jest dokładnie model? Bo właśnie zastanawiam się nad zakupem dla córci :-)
OdpowiedzUsuńPodbijam pytanie ostatnie. Jaki to dokładnie model i czy wrotki nie będą stabilniejsze? Ja jako 3 latka jeździłam na wrtokach materiałowych wiązanych (ponad 20 lat temu) i moje córki też chcą (3,5 roku i 5 lat) ale nigdzie wrotek w rozmiarze 26 nie mogę znaleźć. A te rolki wydają się mało stabilne do nauki. Może ktoś kupował wrotki dla 3 latki?
OdpowiedzUsuńMinęło kilka lat, te rolki już oddałam. Kupiłam je w Decathlonie. W najmniejszym rozmiarze jest opcja przesawienia kółek, z przodu jest jedno, jak w rolkach, z tyłu dwa, jak we wrotkach. Mozna je oczywiście ustawić w jednej lini. Jeśli ktos ma jedno dziecko i uczy je jeździć, może rzeczywiscie wrotki beda stabilniejsze. U mnie najmłodsza patrzyła na starsze rodzeństwo, które jeździ dość intensywnie, wyczynowo. Kiedy młoda miała taki przykłąd, nie było innej opcji niż rolki.
Usuń