Pomimo przejść życiowych nie poddałam się i zawalczyłam o siebie. Nie pozwalam ślepemu losowi by mnie bezwiednie prowadził. Wyznaczam cel, realizuję go, by na końcu śmiało powiedzieć, że jestem z siebie dumna. Staram się, żyć w zgodzie ze sobą, żeby każdego ranka śmiało spoglądać w lustro. Czerpię chwile garściami, by choć ulotne, zostawiły trwały ślad słusznie podjętych decyzji. Moja siła sprawia, że jestem wyjątkowa.
MAMA TRÓJKI to charakterystyczny humor, który idzie w parze z niewybrednymi tematami. Pod przewrotnym tytułem kryje się zaskakująca treść, która ma niewiele wspólnego z blogiem rodzicielskim. Do bloga dołączył również tato - Marcin.
9 komentarze
uuuuu śliczna!
OdpowiedzUsuńWyszło, wyszło :)
OdpowiedzUsuń:)))))))))
Usuńno super są pięknie chyba też z Martą zrobimy
OdpowiedzUsuńgaba też zarządała nauczenia jej :)
Usuńśliczne też niedawno robilam :) spryskaj lakierem do włosów :)
OdpowiedzUsuńCałkiem udane :) tez robiłam :)
OdpowiedzUsuńMagdalena
UsuńPrześliczne :)
OdpowiedzUsuń