FIT CIASTO CZEKOLADOWE BEZ PIECZENIA

         Jestem uzależniona od cukru. Słodycze jadam w sumie codziennie. W sporych ilościach. Postanowiłam powalczyć z nałogiem i małymi kroczkami wyjść ze słodkiego świata. To od razu wzbudziło mój wewnętrzny bunt i głośno zaakcentowało protest. Dlatego małe kroczki będę stawiała razem z wami w nowym cyklu na blogu: fit desery, fit kuchnia.

Oto pierwszy z nich, zmodyfikowany  przepis. Powiem tylko tak: dla mnie petarda!

Fit ciasto czekoladowe-składniki

Spód:

• 150 g suszonych śliwek
• 3 łyżki nasion chia
• 12 łyżek otrębów żytnich
• 1 łyżka oleju kokosowego

Druga warstwa

• 100 g suszonych śliwek
• 50 g suszonej żurawiny
• 2 łyżki kakao
• 1 pasek gorzkiej czekolady
• 1 łyżka miodu
• 3/4 szkl ekspandowanej pszenicy i gryki

Wierzch - gorzka czekolada

Spód: śliwki namaczamy na ok 20 min. Po tym czasie odsączamy i mixujemy blenderem, dodajemy resztę składników i trochę blendujemy, następnie mieszamy widelcem. Wykładamy do foremki (u mnie była to tortownica 22 cm-za duża do tej ilości składników). Foremkę wstawiamy do lodówki.

Druga warstwa: śliwki i żurawinę namaczamy na ok 20 min.  Po tym czasie odsączamy i blendujemy, do tego dodajemy pozostałe składniki, czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej lub ścieramy na tarce-ja ścieram. Masę wykładamy na pierwsza warstwę. Wstawiamy całość do lodówki.

Pozostała czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej i polewamy nią nasze ciasto. Zsiada się przez ok 2 godziny. Dla mnie najlepsze po 2-3 dniach. Przechowuje się w lodówce pod przykryciem  do tygodnia.

Polecam, jest pyszne.

Ciasto zmodyfikowałam z przepisu  Trenera Maksyma 

Macie sprawdzone przepisy na fit desery?