Myślałam, że mając córcię będę stroiła ją w sukieneczki, zaplatała warkoczyki, a ona otoczona lalami będzie się nimi słodko bawiła. Życie nieco zweryfikowało to wyobrażenie. Córcia owszem była, ale w dresie, zamiast lalek, Gaba wolała wspinać się na drzewa. Ok, nadzieja w drugiej. Mela oczywiście sama słodycz. Sukieneczki, korony, róż i brokat, zamiast lali klucz i samochody. Ups. Nie wyszło po raz drugi. Jednak nadszedł dzień, w którym Mela pokochała lalę. Małą, starą murzyneczkę-szmaciankę (najgorszy wycior, jakiego znalazła). Nadal interesowała się autami, ale z lalą spała, nawet do przedszkola ją zabierała.
Jednak kilka dni temu sytuacja całkiem się zmieniła. Melka odkryła, że lala nie musi służyć tylko do usypiania. Nowy bobasek Ala rozmawia. Mela jest tak nią zafascynowana, że wciąż się z nią bawi. Co w niej takiego niezwykłego? Zacznę od początku. Mimo, iż zima się skończyła i zawitała wiosna, my wciąż chorujemy. Dlatego spędzamy obie dużo czasu w domu. Zabawy zaczynają być powtarzalne, co po prostu nudzi. Interaktywna lalka spowodowała, że Mela zaczęła się z nią bawić nie męcząc mnie całymi dniami. Lubię się z nią bawić, ale nie non stop!
Ala jest słodkim bobaskiem, który uczy się mówić. Powtarza słowa po Melce, nazywa ja mamą, prosi o przytulanie i czytanie książeczek. To pierwsza mówiąca lala, którą mamy, dlatego Mela jest w nią wpatrzona niczym w obrazek. Lala towarzyszy jej wszędzie. Uczy ją, karmi, daje smoczek, wozi po domu w wózeczku, usypia w kołysce i wymyśla dużo innych zabaw naśladując zabawę w mamę i dziecko. Widać, że niespełna czterolatka potrafi instynktownie wyczuć czego trzeba lali. Patrzenie na nią, opiekującą się lalą, jak dzieckiem po prostu rozczula. Widać, że gdyby miała młodsze rodzeństwo na pewno pomagałaby nam. Kiedy lala woła: "mama" Mela od razu reaguje. Ale dość o nas. Teraz niespodzianka: jedna lala dla twojego dziecka, szczegóły niżej.
CHCESZ LALĘ ALĘ?
Zabawa jest tylko dla fanów MAMA TRÓJKI
(przez fana rozumie się osobę, która polubiła fan page Mama trójki)
(przez fana rozumie się osobę, która polubiła fan page Mama trójki)
To zgarnięcia lala Ala od VTech
(zdjęcie i opis poniżej)
W komentarzu na blogu napisz kto będzie opiekował się Alą?
Wybiorę jedno dziecko, które dostanie Alę.
Bawimy się od dziś, tj. 11.04-16.04.2016r
Dzień po zakończeniu zabawy w tym poście pojawi się nazwisko osoby, która będzie nowym opiekunem lali
Będzie mi bardzo miło jeśli polubisz post na facebooku i udostępnisz go na swojej tablicy (KLIK)
Powodzenia :)
Pierwsza lala jedzie do małej dziewczynki,gartki i zapraszam do kontaktu
Jestem świeżo upieczoną mamusią córeczki, do tej pory tkwiłam w zabawkach typowo chłopięcych. Malutka zaczęła właśnie raczkować, wspólna nauka z Alą byłaby cudnym doświadczeniem dla niej i dla mnie. Jestem pewna, że w opiekę nad lale włączy się starszy brat. To będzie pierwsza lala w naszym domu. Małgosia BocianPierwsza lala jedzie do małej dziewczynki,gartki i zapraszam do kontaktu
Wyjątkowa Lalka, która uczy się mówić, czytać i śpiewać jak małe dziecko!
Lala zadaje pytania i oczekuje odpowiedzi, zachęca aby się o nią troszczyć. Im więcej z nią rozmawiasz tym lepiej powtarza słowa! Ucząc się poprzez powtarzanie będzie rozwijała się jak jej właścicielka.
W zestawie znajduje się: Lala Ala, smoczek, butelka, 3 kolorowe książeczki i instrukcja obsługi.
Jak przystało na pioniera w wykorzystywaniu super technologii w zabawkach, VTech daje możliwość przeskoczenia etapu nauki, jeśli mamy na to ochotę. Kombinacja klawiszy „Nutka” oraz „Reset” pozwala nam szybko przeskoczyć etap z „życia” lalki w górę o 1 rok .
Do wyboru mamy 4 warianty zabawy (różniące się na każdym etapie rozwoju lalki; inaczej reaguje gdy ma 1 rok, 2 i 3 latka):
- Zaopiekuj się mną – tutaj lalka mówi nam np. , że jest głodna; wówczas dajemy jej pić z butelki, albo chce smoczka – wtedy podajemy jej smoczek. Przytulamy, gdy tego potrzebuje.
- Poczytaj mi – to wariant zabawy, w którym lalka prosi o przeczytanie jej jednej z 3 kolorowych książeczek. Sama wskazuje kolejne strony do nauki. Zachęca do czytania słów, a potem je powtarza. Kiedy ma rok słucha, gdy się jej czyta, gdy ma 2 latka powtarza co jakiś czas. W wieku 3 lat potrafi już sama czytać całe książeczki.
- Porozmawiaj ze mną – tutaj lalka zadaje pytania i wchodzi w interakcję z dzieckiem. Gdy zapala się czerwona kokardka nagrywana jest odpowiedź, którą lala powtarza. Dzięki temu uczy się nowych słów.
- Posłuchajmy muzyki – tu możemy posłuchać: miłych kołysanek, dodatkowych odgłosów np. ziewania i chrapania. Gaworzenia, gdy lalka jest noworodkiem. Nucenia, gdy ma 2 latka i próby śpiewania w wieku 3 lat. Lala Ala artykułuje także swoje potrzeby: że chce spać, jeść, zostać przytulona.
Gdy nauczymy już lalę Alę ładnie i wyraźnie mówić i osiągnie wiek 3 lat, możemy zacząć zabawę od nowa! Należy nagrane zwroty zresetować przyciskając pomarańczowy guzik na panelu, na plecach lalki. Na powrót stanie się noworodkiem gotowym do poznawania świata. Dzięki takiej możliwości lala Ala za każdym razem jest niepowtarzalna.
47 komentarze
Sweet Mela. Moje już nie są takie zaangażowane w zabawę lalami. Emka przechodzi fascynację pisaniem.
OdpowiedzUsuńSłodka Ala była by odpowiednia dla mojej siostrzenicy, Mileny. Ta nawija już całymi zdaniami, ale myślę że lalusia była by odpowiednia do udoskonalenia mowy. Milenka ma także młodszego braciszka, lubi tak jak jej mama braciszkiem opiekować się swoimi lalkami. A ja-ciocia uwielbiam obserwować te jej zabawy. :)
OdpowiedzUsuńmam 5-letnią córeczkę, uwielbia lale, codziennie się nimi opiekuje,karmi,przebiera,czyta bajeczki,kąpie,nawet odwiedza lekarza(chyba dlatego że sama często choruje), jest urodzoną opiekunką a pomaga jej często starszy brat(10lat). Myślę że Ala trafiłaby do dobrego domu. Pozdrawiam serdecznie :-)https://www.facebook.com/katarzyna.bozykowska?ref=bookmarks
OdpowiedzUsuńLala Ala opiekowala by sie... Malusia Alusia :) no dobrze moze juz nie taka mala bo niespelna 4 letnia otrzymala by ja jako dodatkowy prezent urodzinowy:) jako dziecko z silnie rozbudowanym instynktem opiekunczym byla by zachwycona lala a i imie jakie nosi bardzo by ja zaskoczylo :D sama ma misia tediego ktory towarzyszy jej wszedzie i o kazdej porze natomiast lala to lala :) Karola mama Lusi
OdpowiedzUsuńCzyli, to nie jest tak... że kolejna córka jest bardziej dziewczęca?... kurka wodna... a miałam nadzieję... moja córka Anastazja jest typową chłopczycą (chyba po mamusi ;P), no wiesz śmieciarki, koparki, autobusy takie sprawy... dopiero kiedy pojawił się młodszy brat August pojawiły się przebłyski... takie delikatne jak wiosenne promyczki jeszcze dość chłodnego słoneczka. Anastazja zaczęła karmić swojego misia i zmieniać mu pieluszkę, czasem nawet go "wykąpie".. ale to typowo od święta. Tyle, że misie wogóle nie są responsywne, brat to chociaż czasami powie "a-giii" albo "guuu", a te misie to "ani be, ani me, ani kukuryku", nawet spać za bardzo nie chcą, bo oczy ciągle otwarte... ehhh... Anastazja codziennie podgląda jak mama opiekuje się dzidzią, podaje smoczek i pieluszki. Jestem pewna, że WZOROWO zaopiekowałaby się Alą i rosłyby... i uczyłyby się razem... bo przecież każda mama uczy się od swoich dzieci.
OdpowiedzUsuńU nas na pewno obydwoje dzieci bawiło by się ta lala - młodsza roczna Natalka może jeszcze nie teraz choć do bujania i tulenia to ona pierwsza jest, za to z czasem na pewno byłaby to zabawka numer 1. Myślę że starszy synek 5-letni Mateuszek cudownie zaopiekowalby się lala i mimo że wiele osób może dziwić fakt: chłopiec bawi się lalka?! U nas to normalne i w domu i w przedszkolu ze mój synek opiekuje się lalkami :) Aneta Rewerska
OdpowiedzUsuńU nas Synek lubi się bawić również dziewczęcymi zabawkami. Nie widzę w tym problemu. Myślę, że taką lalą opiekowałby się świetnie zważając na to, że mama i tata w końcu podjęli decyzję o powiększaniu rodzinki ;-) Kuba chętnie poczyni przygotowania na wiadomość, kiedy w końcu znów nam się uda zobaczyć dwie kreski na teście ;-)
OdpowiedzUsuńMoja Natalka ma prawie roczek ^_^ Ma już 2 "szmacianki" i jednego bobaska. Ale co tam, one sobie leżą a córka się bawi z braciszkiem. Mam nadzieję, że ta ją zainteresuje i odpuści trochę braciszkowi bo on czasami pada ze zmęczenia :D
OdpowiedzUsuńMój profil na fb:https://www.facebook.com/agnieszka.rowka
Lala idealna dla mojej córci, która uwielbia bawić się w mamę i córkę. Opiekuje się wowczas swoimi bobasami, zmienia im pieluszki, daje mleczko, tuli i śpiewa do snu. Gdyby dodatkowo mogła jeszcze uczyć takiego bobasa, byłaby wniebowzięta. Achów i ochów nie byłoby końca. Renata Pabich
OdpowiedzUsuńMała Agatka chętnie zaopiekuje się lalą Alą. I z pewnością Ala sprawi że Agatka udoskonali swoją polszczyzne ;-) Agatka i Ala będą bardzo szczęśliwe razem
OdpowiedzUsuńKlaudia Ratkowska - mama Agatki
UsuńCzad jakich mało! Mój Kornel ćwiczy opiekę nad młodszym bratem i mowę. Ala byłaby młodszą siostrzyczką, która nie będzie mu dana...
OdpowiedzUsuńLalą Alą chętnie zaopiekowałaby się mała Zosia. Bardzo chciałabym, żeby moja córeczka miała bardziej dziewczęce zainteresowania niż ja w okresie dzieciństwa - wychowywanie się ze starszym bratem odcisnęło na mnie takie piętno, że lalkami chyba nigdy się nie bawiłam :)
OdpowiedzUsuńTaka słodka Ala dla mojej córeczki Ali to spełnienie marzeń. Moja Ala ma 2,5 roczku i właśnie zaczyna bawić się lalkami. Jedną szmacianą dostała od swojej kuzynki. Alicja pięknie się nią opiekuje. Zuzia bo tak ma na imię śpi z Alicją, je z Alicją, nawet siusiu robi z Alicją, na spacer w wózku też jest zabierana. Cudownie się na to patrzy. Pierwszy był syn i auta zawładnęły jego zabawami a teraz miła odmiana. Ala będzie w dobrych rękach czyli w rękach Alicji, która świetnie się nią zaopiekuje, jestem tego pewna!
OdpowiedzUsuńOlga mama Alicji
UsuńOlga mama Alicji
OdpowiedzUsuńAla miala by 2 tatusiow Eryka i Igora - blizniacy :-) Moi chlopcy w szczegolnosci Igorek, uwielbiaja zabawy lalkami. Jestem mamą wyluzowaną, ktora pozwala i lubi patrzec sie jak moi chlopcy bawia sie lalkami :-) Mysle ze to idealna zabawa rowniez dla chlopcow! A jeszcze taka co mowi.. Terapia logopedyczna jak sie patrzy.. W imieniu Eryka i Igorka.. MY CHCEMY LALE!! MY! MY! MY!!! :-)
OdpowiedzUsuńCudowna lala, taka jakie Gaja kocha najbardziej :). My też chcemy, a jakże :))
OdpowiedzUsuńTa lala jest śliczna, już ją widzę w łapkach Nikolki. Nikolka, moja wnusia to mała gaduła, ciekawa jestem kto kogo przegada ;)))
OdpowiedzUsuńMoje dziewczynki kochają lalki - ale to Maja ma swojego ukochanego bobaska - nazywa ją Malutką i się z nią nie rozstaje :)
OdpowiedzUsuńLala Ala będzie miała super opiekunkę w osobie Tosi. Utuli, ulula, ucałuje. Tosia lalki uwielbia a one ją :-)
OdpowiedzUsuńAlu jesteś stworzona dla opiekunki Antoniny :-)
Jestem świeżo upieczoną mamusią córeczki, do tej pory tkwiłam w zabawkach typowo chłopięcych. Malutka zaczęła właśnie raczkować, wspólna nauka z Alą byłaby cudnym doświadczeniem dla niej i dla mnie. Jestem pewna, że w opiekę nad lale włączy się starszy brat. To będzie pierwsza lala w naszym domu. Małgosia Bocian
OdpowiedzUsuńLala będzie bawiła się najsłodsza dziewczynka - moja córeczka - Karolinka... będzie ja bardzo Kochała i wszędzie ze sobą zabierała. .. będzie ja tulila i całowała i po imieniu ja będzie wolala. .. Będzie je dwie Karolcia i Ala...najukochansza córci mojej lala...
OdpowiedzUsuńANIA C-M
Lala będzie bawiła się najsłodsza dziewczynka - moja córeczka - Karolinka... będzie ja bardzo Kochała i wszędzie ze sobą zabierała. .. będzie ja tulila i całowała i po imieniu ja będzie wolala. .. Będzie je dwie Karolcia i Ala...najukochansza córci mojej lala...
OdpowiedzUsuńANIA C-M
Lalka faktycznie potrafi wzbudzić w dziecku wiele emocji. Moja Kingusia (4 lata i 8 miesięcy)nie raz pokazała to swoim zachowaniem. Nosi lalki, usypia je, mówi "mamusiu być cicho, bo mój dzidziuś śpi". :) Przynosi do mnie lalkę prosząc o popilnowanie. Laleczka na pewno by ją uszczęśliwiła, tym bardziej, że jest taka interaktywna dzięki czemu dzidziuś w końcu mógłby jej odpowiadać i sprawić jeszcze więcej radości. Teraz gdy jestem w ciąży ciągle się dopytuje kiedy urodzi się dzidziuś nie mogąc się już doczekać, zatem laleczka na pewno umiliłaby czas oczekiwania na rodzeństwo, a ja mogłabym ją już przyzwyczajać do małego brzdąca w domu. :)
OdpowiedzUsuńU nas lalki też przegrywają z samochodami, kolejką elektryczną, a ostatnio ciastoliną, ale w ich funkcji występują niektóre pluszaki, które nazywane są dzisiusiami, usypiane, okrywane kołderkami, czasem nawet karmione. Nie wiem po kim Kluska to ma, ani ja ani niemałż się tak nie bawiliśmy w dzieciństwie. Ja tylko czasem lalkę woziłam w wózku, ale bardziej mnie interesował techniczny aspekt toczenia wózka, niż opieka nad lalą.
OdpowiedzUsuńDorotka zamieni samoloty na lalę Alę :)
OdpowiedzUsuńMam tu taką chętną-Julka (3,5 roku) do opieki nad Alą, która właśnie siedzi pod stołem trzyma mnie za nogę i opowiada mi jak się strasznie nudzi w "swoim domku". I patrzy tymi swoimi wielkimi niebieskimi oczami i te różowe usteczka w podkówkę składa...także zgłaszam jej kandydaturę na Etatowa Opiekunkę i zmykam pod stół!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa propozycja zabawki, ale moja dziewczynka nie chciała się bawić lalkami, wolała klocki i samochody. :)
OdpowiedzUsuńLalą Alą z chęcią zaopiekuje się moja trzyletnia córa Agatka, która za sprawą swojej niespełna trzymiesięcznej siostry Ani została mamą wszystkich lal w okolicy. Istnieje jednak zagrożenie, że Ala będzie musiała zmienić imię na Ania ;)
OdpowiedzUsuńA jak lala Ala "dożyje" czasów kiedy Agatka się znudzi, a Ania dorośnie do tego żeby być Ali mamą to pałeczka lalowego rodzicielstwa zostanie przekazana Ani :)
Taka kochana ta Twoja Mela, że aż chce się mieć córkę! <3 ;)
OdpowiedzUsuńTa lalka będzie najodpowiedniejsza dla mojego syna Tymoteusza :) Wbrew pozorom chłopcy też mają lalki. Przecież muszą w przyszłości być dobrymi ojcami :)
OdpowiedzUsuńLaleczką chętnie zaopiekują się moje córeczki: Michalinka (2 latka 10 miesięcy); Julka (15 miesięcy) Amelka (15 miesięcy) pozdrawiam serdecznie Marlena Niemczal
OdpowiedzUsuńAlą będzie opiekowała się Oliwia moja córka, która kocha lalki a że ma ich niewiele to czasami nasz piesio zostaję wciągnięty w zabawę z ubrankami i wożony w wózku :)
OdpowiedzUsuńLala byłaby idealną podopieczną dla mojego syna Filipa i jego kuzynki Zuzi <3 Fi podkrada Zuzi inne lale, by w pełni się nimi opiekować, oddaje im swoje jedzonko, a nawet robi makijaż (nic, że moimi kosmetykami). Gdy już stwierdza, że lale muszą iść spać "odkłada" je w przerwę między ścianą, a tapczanem oraz zrzuca na nie koc :)
OdpowiedzUsuńLala byłaby ukochaną córeczką mojej starszej córki. I na pewno dostałaby nowe imię ;) po starszej córce na pewno chętnie bawić się nią będzie moja młodsza córeczka (1 rok), która już teraz kocha wszystkie lale!
OdpowiedzUsuń...czyli byłaby moją wnuczką? ;)
UsuńAlą opiekowałaby się córka Ania, ma teraz 3,5 latka i zaczyna dostawać instynkt opiekuńczy, myślę że ta lalka byłaby by tez dobrym przygotowaniem do rodzeństwa które planujemy :)
OdpowiedzUsuńAlą będzie opiekowała się moja mała gaduła Izabela (3 lata).
OdpowiedzUsuńIzuni buzia nie zamyka się od urodzenia, babcia śmieje się, że z niej to taka druga Hanka Bielicka;)
Tak więc przy córeczce lala z pewnością uzyska odpowiedzi na wszystkie pytania i nauczy się mówić w ekspresowym tempie:)
Justyna Potomska
"Lala Ala dla Łucji"
OdpowiedzUsuńKto się zajmie lalą
taką śliczną Alą?
Może Łucja mała
co trzy latka ma?
I choć lubi z bratem
pięcioletnim szkrabem
bawić się autkami
to z tą lalą chce...
Chce na spacer chodzić
w wózeczku ją wozić.
Może Łucji małej
dziś poszczęści się?
Zwłaszcza że jej mama
w brzuszku nosi sama
dzidziusia małego
jak ta lala Ala.
Więc i Łucja swego
dzidziusia słodkiego
lalę Alę z bloga
mamy-trójki chce.
Proszę o lalę dla mojej trzyletniej córeczki ;-)
mamamariola
mamamariola czyli Mariola Zalucka, bo napisała Pani, że pojawi się nazwisko osoby, która wygra. mam nadzieję, że będzie niż moja córcia Lucja. Dziękuję także za ten blog, trafilam na niego po wpisaniu w wyszukiwarce mama trójki dzieci, bo właśnie szykuję się aby nią zostać ;-) i z tego tytulu mam mnóstwo pytań, wątpliwości. Pozdrawiam życząc wielu nowych fanów.
OdpowiedzUsuń"że będzie nią moja córcia Lucja" a nie "że będzie niż moja córcia Lucja" oczywiście.
OdpowiedzUsuńBiorę udział ;-) Polubiłam, zamieściłam... Mam nadzieję, że dobrze wszystko zaznaczyłam. A może uda się wygrać tę lalę dla córci? Myślę, że lala-dzidziuś to idealny prezent przed pojawieniem się rodzeństwa - prawdziwego dzidziusia w domu ;-) Zwykłą lalę-dzidziusia już moje dzieci mają. Rzeczywiście na początku zajmował ich uwagę, bawili się w mamę i tatę. To było słodkie: zabawę inicjował 5-letni Tobiasz, Łucja dołączała się, jak do większości jego zabaw. Ale teraz znowu oboje wrócili do zabawy samochodzikami. Dlatego pomyślałam-postaraj się, może uda się zdobyć taką Adę, bo dzidziuś z którym jest interakcja byłby atrakcyjniejszy, bardziej zajmujący. Na to liczę.
OdpowiedzUsuńO jaka super lala! :) lalą zaopiekował by się nasz mały potworek - Madeleine. Mimo małego wzrostu i młodego wieku 915msc), bardzo lubi lale, którymi opiekuje się bardzo troskliwie. Codziennie układa je do snu, daje im butelkę, przytula jak prawdziwa mama i uważa, żeby przypadkiem żadnej nie stało się żadne ała!
OdpowiedzUsuńJest jednak jeden problem.. wszystkie lale należą do starszej siostry potworka, więc może się nimi bawić tylko wtedy gdy siostra jest w przedszkolu. A jeśli odliczyć od tego czasu przedpołudniową drzemkę, śniadanko (uwielbiamy jeść), to zostaje tylko godzinka czasu na lalę, jeśli nie daj boże jest piękna pogoda i mamie zachce się na spacer to już nie ma czasu na zabawe lalami. A swojej się jeszcze nie dorobiła.. Ale kto wie? Może lala sama do niej przyjedzie? Ale by była radość! :)
Tośka. Nasza mała 2lenia króliczyca. zwana czasem jak nie słyszy gremlinem. I jej starszy rozsądny brat, jak Królka nie będzie widzieć też się pobawi. Bo inaczej - byłaby walka i afera.
OdpowiedzUsuńAmelka cioci kochana!!! :-*
OdpowiedzUsuńAmelka cioci kochana!!! :-*
OdpowiedzUsuń