PASTA DO ZĘBÓW.
Niekoniecznie muszą sprawdzić, jak jej dużo mieści się w tubce ogłaszając, że od łazienki do samego salonu, ale mogą się nią spokojnie pobawić. Wystarczy duża kartka papieru, najlepiej w ciemnym kolorze, biała pasta i paluszki dziecka. Rysowanie bałwanków i śnieżynek placami zajmuje naprawdę dużo czasu (dla własnego spokoju zdejmij dywan lub rozłóż na mim folię malarską.
PAPIER TOALETOWY
Daj dzieciom kilka rolek do zabawy, co z tego, że go porwą? Wiesz ile zyskasz wolnego czasu? Podpowiedz, że mogą pobawić się w mumie i popołudnie masz dla siebie.
WŁÓCZKA
Idealna zabawka do każdego malucha i starszaka. Zaplątywanie, motanie oraz owijanie pozwoli na stworzenie fantastycznej sieci, do tego dzieciaki mogą się później pobawić w przechodzenie pod nią.
ROLKI PO PAPIERZE TOALETOWYM
Masz ich całe pudło? Każdy ma. Budowanie z nich wieży, jest tak samo fajne i zajmujące, jak układanie lego.
PUDŁO
Masz karton, pudło, kosz? Super, postaw je w pokoju dzieci i wyjdź, znajdą milion zastosowań.
KOSZ ZE SKARPETAMI DO PAROWANIA.
Po praniu czeka cię parowanie skarpet. Lubisz? Ja wręcz mam na to alergię. Skarpetki są złośliwe, zawsze jakiejś brakuje. Daj dzieciom do zabawy, niech znajdą pary, pół godziny masz z głowy i skarpetki złożone. Daj spokój, możesz założyć, że to para, nawet, jak jest razem biała z czerwoną.
PUDEŁKO Z CHUSTECZKAMI
Co prawda zajmuje najwyżej na piętnaście minut, ale skutecznie. Dzieci wyciągną, co do jednej, a jak zobaczą dno, zaczną jej upychać do środka. Potem pudełko wyląduje na półce, jakby nigdy nic.
OBRUS lub PRZEŚCIERADŁO
Co jest najlepszego? Budowanie bazy. Rzuć na stolik lub biurko obrus lub prześcieradło i powiedz, że tam jest kryjówka. Istnieje opcja, że w nocy tam właśnie będzie łóżko,.
CIASTOLINA
Dzieci uwielbiają, jej wielkim plusem, jest to, że jak zaschnie szybciej można się jej pozbyć, spiera się z ubrań, dzieci mogą bawić się nią w nieskończoność, a ty spokojnie odpoczniesz przy kawie. Jeśli nie masz gadżetów do niej daj dziecku foremki do ciastek.
FOLIA BĄBELKOWA.
Dzieci w każdym wieku zajmą się nią nad wyraz skutecznie, może nie jest to najcichszy sposób na zabawę, ale jakże skuteczny. Pękające bąbelki są jak narkotyk, trzeba je zgniatać.
A jakie są twoje sposoby?
Przy okazji zapraszam na konkurs, w którym do wygrania jest sesja zdjęciowa
21 komentarze
Dla chwili ciszy jesteśmy w stanie zrobić naprawdę dużo. Ja popełniłam OGROMNY błąd! Dałam do ręki dziecku telefon. Teraz muszę z tym walczyć!
OdpowiedzUsuńMoje wręcz przeciwnie,m wciskam im tablety i telefony, a one z uporem maniaka z nich nie korzystają :P
UsuńJa dałam mojemu kredki. Błąd po kartkach malować nie lubi ale ściany dzis mi pięknie ozdobił
OdpowiedzUsuńPomaluj jedną ścianę w pokoju farbą kredową, kup kredę (teraz kredy się nie "sypią" i masz problem rozwiązany.
UsuńPozwolić pozmywać naczynia.
OdpowiedzUsuńalbo rozładować zmywarkę ;)
UsuńFolia z bąbelkami. Nie wiem jak dzieci, ale ja uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńWszyscy uwielbiamy :)
UsuńSuper ze o tym piszesz. Wszystkie zaliczone. Dawalam corce jeszcze suchy makaron do zabawy albo ryz I przesypywala go z miski do sloja I innych wiekszych naczyn. Sposob mojej babci na zajecie starszaka bylo przelewanie wody z naczynia do naczynia. Dochodzi sie do takiej perfekcji ze nawet kropla nie kapnie a zajmuje na kilka godz.
OdpowiedzUsuńRyż preparowany :) można jeść, nie kruszy się, idealny do gotowania w dziecięcej kuchni :)))
UsuńOpcję z namiotem stosowała moja sp. mama :) Jest jeszcze liczenie frędzli od dywanu, torebki itp. :))
OdpowiedzUsuńTrzeba mieć dywany ;)
UsuńWciągające dla moich córek jest wspólne pieczenie ciasteczek - wycinanie foremkami, tworzenie własnych kształtów. A po upieczeniu dekorowanie kolorowymi lukrami. Wystarczą trzy kolory i cisza przy kuchennym stole jak makiem zasiadł. Słychać tylko mlaskanie ( bo podjadanie ciasteczek i samego lukru oczywiście dozwolone). :)
OdpowiedzUsuńMoje też lubią piec, z babcią, to w sumie też czas wolny dla mnie :)))
UsuńU mnie sprawdza się budowanie bazy pod stołem albo pod postawionymi na głowie fotelami. Dzieciaki uwielbiają się ukrywać, znosić tam przeróżne pierdoły, włazić tam i wyłazić :) ale bez przesady godziny nie wytrzymają, o całym popołudniu to jednak mogę sobie jeszcze długo pomarzyć :)
OdpowiedzUsuńMela złote dziecię, siądzie i bawi się...sama :)))
UsuńU nas ryza papieru, klej z brokatem, naklejki i kolorowa taśma klejąca pozwalają ostatnio mi na spokojne wypicie kawy i upieczenie muffinek ;) Ciasto na muffinki koniecznie mieszać musi młodszy. Świetnie sprawdzają się też gazetki reklamowe, oni cały rok potrafią z nich wycinać zabawki, które ma im przytargać Święty Mikołaj :D
OdpowiedzUsuńSuper pomysł z wycinaniem zabawek do listu (Y)
UsuńSposoby fajne, ale mam w domu typ dziecka, które do każdej prawie zabawy potrzebuje towarzystwa i tego jej nie umiem nauczyć - bawić się samodzielnie :(
OdpowiedzUsuńWykorzystując je naprzemiennie można wygospodarować naprawdę dużo czasu. Na pewno zapamiętamy ;)
OdpowiedzUsuńKilka z tych inspiracji wartych jest grzechu :) Część znam, część na pewno wypróbuję przy najbliższej nadarzającej się chwili chaosu ;)
OdpowiedzUsuń