Od ośmiu lat jestem mieszkanką wsi Chynów
/powiat grójecki, województwo mazowieckie/.
W tej cichej, spokojnej miejscowości jest obiekt wart obejrzenia i poznania.
Kościół p.w. Świętej Trójcy
Informacje o parafii /Wikipedia/
Parafia Świętej Trójcy w Chynowie – parafia rzymskokatolicka w Chynowie. Należy do dekanatu czerskiego. Obsługiwana przez księży archidiecezjalnych.
Parafia została erygowana w 1434. Obecny kościół parafialny, drewniany pochodzi z XVII wieku. Parafia otrzymała rolę i dziesięciny z folwarku w Chynowie, Krężelu i Woli Chynowskiej.
Na cmentarzu kościelnym znajduje się późnogotycka płyta z datą 1500 – dziekana warszawskiego Bartłomieja z Belska[2]. Pierwsza pisana wzmianka o kościele jest w dokumentach archidiecezji poznańskiej z 1513. W 1533 plebanem był Kilian (wcześniej był rektorem w Warce). W 1576 do parafii doszły wsie Wola Piekut i Przekory. W tym czasie wszystkie wsie w parafii Chynów należały do rodziny Szeligów Chynowskich i Rogalów Łoskich. Jeden dział we wsi Przekory należał do Mikołaja Leśnowolskiego (herbu Pierzchała).
W latach 1566–1603 plebanem w Chynowie był Andrzej Dąbrowski, który był również plebanem w Sobikowie a od 1593 był poznańskim kanonikiem gremialnym. W 1603 parafia Chynów należała do diecezji poznańskiej (archidiakonat warszawski) – dekanat warecki. W czasie wizytacji biskupa poznańskiego Wawrzyńca Goślickiego stał tu drewniany kościół pod wezwaniem św. Trójcy z dzwonnicą, świeżo odnowiony w 1602 przez właścicieli Chynowa – Bielskich.
Plebania miała dochody z folwarku w Chynowie oraz dziesięciny ze wsi Piekut, Krężel, Chynów, Wola Chynowska i Przekora. W parafii działała szkoła której rektorem był Szymon z Drwalewa a kantorem Franciszek z Chosny. W 1828 Car Mikołaj Iprzekazał część dóbr królewskich Skarbowi Królestwa Polskiego. Do Ekonomii rządowej (siedziba w Potyczy) należały m.in. folwarki: Wola Chynowska, Krężel i wieś Chynów.
Po ostatnim rozbiorze Polski parafia Chynów znalazła się w nowo powołanej diecezji warszawskiej a w 1881 należała do dekanatu grójeckiego obejmującego 30 parafii (powiększonego o parafie z dawnego dekanatu wareckiego).
Dla G. poznanie historii kościoła, w którym jest co niedzielę
jest szczególnie ważne,
gdyż w maju po raz pierwszy pójdzie do komunii.
Wpis zrealizowany w ramach Projektu Dziecko na Warsztat.
Wpis zrealizowany w ramach Projektu Dziecko na Warsztat.
33 komentarze
Dziękuję Ci za ten warsztat. Uwielbiam drewniane kościoły.
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie kościółki, mają swój urok i klimat
OdpowiedzUsuńJako mala dziewczynka marzyłam o ślubie w takim kościółku
OdpowiedzUsuńZycie jest przewrotne, nigdy nie marzyłam o ślubie, miałam ich dwa...
UsuńStary, wiejski kościółek-piękny. Warto poznawać historię okolicznych zabytków./Mariola
OdpowiedzUsuńjaki ładny kościół, lubię takie drewniane budowle
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce, ten kościół musi być naprawdę wyjatkowy :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie miejsca z historią, z duszą...
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie perełki architektury. Wiesz, że kiedyś trafiliśmy do niego całkiem przypadkiem? Jechaliśmy chyba do Sułkowic aż tu nagle przy drodze pojawil się on... ;-) Wnętrze też ma ciekawe z tego co pamiętam. Muszę tam zajrzeć raz jeszcze! Dziękuję za inspirację ;-)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji kawa u mnie.
UsuńA ciasto przywiozę ja ;-)
UsuńTo dobry pomysł, bo moje nie zawsze są tym czym miały w zamyśle być ;)
Usuńpiękny ten kościół, uwielbiam takie urokliwe miejsca!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy temat ;). Super wybór ;)
OdpowiedzUsuńPiękny kościółek. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJak tylko zobaczyłam, że pod wezwaniem św Trójcy oplułam monitor herbatą :D
OdpowiedzUsuńTeż zwróciłam na to szczególna uwagę :)
UsuńI jak pozostali potwierdzam, że takie Kościoły mają niezaprzeczalny urok, wiele myśli, łez, modlitw, radości, zadumań zamkniętych w środku..
Kajka ja tez :)
Usuńzawsze mi się wydawało, że drewniane kościółki są jakieś takie bliższe Boga niż te murowane kolosy....
OdpowiedzUsuńnie wiedziałam o tym kościółku... bardzo klimatyczny :)
OdpowiedzUsuńjeśli chcesz jeszcze zobaczyć ciekawy kościół to blisko mnie w Michalczewie jest godny dłuższej uwagi
UsuńNo to moja Droga szykuj się na najazd naszej rodzinki :-) Chynów naprawdę blisko Belska. Tym razem zamiast głównymi drogami, pojedziemy na objazd okolicy :-) Kościółek uroczy! Do zobaczenia!
OdpowiedzUsuńI jeszcze jedno - do piątego roku życia mieszkałam w samym środku rezerwatu modrzewiowego :-) Kocham modrzewie!
UsuńNa twoje odwiedziny ciesze się niezmiernie :))).
Usuńtaki kościółek ma swój niepowtarzalny klimat :-))
OdpowiedzUsuńKiedyś byłam na wycieczce rowerowej. Niestety otoczenie kościółka jest tak słabe, że nie zostawił on we mnie lepszych wspomnień. Zdecydowanie wolę Kurdwanów, Izdebno Kościelne (bardzo podobny) czy Żuków (rejon A2). Na Mazowszu jest trochę drewnianych kościołów (one same są oczywiście z osiemnastego lub dziewiętnastego wieku, 1303 to posadowienie parafii, tabliczka ciutkę przekłamuje).
OdpowiedzUsuńJak wspomniałam mieszkam tu od ośmiu lat, powtarzam historię przekazaną, na pewno są starsze drewniane kościoły na Mazowszu, ale może nie modrzewiowe.
UsuńDrewniane koscioly sa wyjatkowe, maja dusze.
OdpowiedzUsuńKlimatyczny niezwykle. Lubie takie niewielkie drewniane budowle (czy to kościoły, czy to chatki przy drodze) :)
OdpowiedzUsuńŚliczny Kościółek. Mamy całkiem niedaleko, może sobie kiedyś zrobimy wycieczkę.
OdpowiedzUsuńKościół piękny! Z Wami całą Polskę i nie tylko można zwiedzić...cudownie!
OdpowiedzUsuńFantastyczna podróż w czasie!
OdpowiedzUsuńKiedyś zwiedzałam drewniane kościoły i cerkwie, na widok takiej architektury wciąż bije mi serce ;-)
OdpowiedzUsuńFajny lokalny, osobisty kontekst.