Pomimo przejść życiowych nie poddałam się i zawalczyłam o siebie. Nie pozwalam ślepemu losowi by mnie bezwiednie prowadził. Wyznaczam cel, realizuję go, by na końcu śmiało powiedzieć, że jestem z siebie dumna. Staram się, żyć w zgodzie ze sobą, żeby każdego ranka śmiało spoglądać w lustro. Czerpię chwile garściami, by choć ulotne, zostawiły trwały ślad słusznie podjętych decyzji. Moja siła sprawia, że jestem wyjątkowa.
MAMA TRÓJKI to charakterystyczny humor, który idzie w parze z niewybrednymi tematami. Pod przewrotnym tytułem kryje się zaskakująca treść, która ma niewiele wspólnego z blogiem rodzicielskim. Do bloga dołączył również tato - Marcin.
8 komentarze
piękne /Mariola
OdpowiedzUsuńboska zieloność
OdpowiedzUsuńsielsko tam macie :) a te czereśnie ;) uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńteż już na nie czekam, a kwitnący jaśmin cieszy mnie bardziej od czarnego bzu :)
Usuńteż chcę :) ślicznie tam
OdpowiedzUsuńprzyjeźdżaj
UsuńŁadnie, kolorowo, radośnie :)
OdpowiedzUsuńsłońce po deszczu zawsze jest piękne :)
Usuń