Dzisiejszy poranek sponsoruje nie przespana nocka dzięki córce najmłodszej oraz migrena dzięki pogodzie.
Pobudka (o czym w ogóle bredzę?obudzić się można, gdy się uprzednio śpi) nigdy nie bywa przyjemna, gdy masz dzieci. Nie ma się co łudzić.
Piękne słoneczne poranki z telenowel, gdzie uśmiechnięta mama w świeżym makijażu budzi pocałunkiem wtulone w nią dziecię to jakaś utopia.
W świcie, realnym,moim świecie ok 5-5,30 słychać wrzask średniej:
-TATAAAAA!
Po chwili młodsza do kompletu:
-MAMMA!
Pół przytomny ojciec człapie po córkę, rozciąga łóżko w salonie i modli się o pół godziny drzemki, by oszukać budzik, który i tak za chwilę zadzwoni.
Biorę malutką wraz z jej kołderką do siebie, odnajduję TEN rożek, który ona musi trzymać i przytulam się do poduszki:
-jajaa (znaczy o lalce zapomniałam) wstaję po nią.
Po chwili zasypiam:
-YYYYHHYY!!!
Dziki ryk Gaby z salonu (nie radzi sobie z dvd lub laptopem)
-mamma-dumnie oznajmia nagle wyspana Melka.
Wystawiam to to za drzwi sypialni i drę się:
-pół godziny!
Mija zaledwie 10 min, wywlekam dusko z sypialni. Budzę się nagle mimo, iż stoję już w salonie.
Q..! Co tu się stało??? Patrzę na zegarek., leżałam 10min, tu jakiś tajfun przeszedł, a Gaba z uśmiechem oznajmia:
-przewinęłam i ubrałam Amlekę :).
-co tu się stało?
-nic-beztrosko odpowiada Gaba- bawiłyśmy się
-w demolkę, tajfun, armagedon, apokalipsę?
10min zabawy pół dnia sprzątania,a jeszcze 7mej nie ma.
Kawy?
20 komentarze
hhe wesoła rodzinka :) a barak kawy to kara za te foty pysznej kawy na fb ze jezyk ucieka do d..... !:P
OdpowiedzUsuńkochana, jak nie możesz pić kawy to rób z inką, całą ciąże i karmienie tak piłam :)
UsuńPoproszę!Moje wstaly 6.30, w nocy na zmianę albo karmilam Młodsza albo tulilam Starszą bo jakieś koszmarki meczyly . Wstaly skaczą po całym łóżku i spać się nie da bo pilnować trzeba żeby Młodsza nie spadła Tak!Kawy mi zdecydowanie trzeba..
OdpowiedzUsuńBożenko, z przyjemnością! Ale widzę że i Tobie potrzebna, to ci dzban czarnej przesyłam. Takiej studenckiej. Z cytryną.
OdpowiedzUsuńdzięki, muszę jakoś cytrynkę ogarnąć
Usuńkawy a potem pledcaki i te nasze Bieszczady obiecane
OdpowiedzUsuńTo ja nic nie powiem bo mnie znienawidzicie za dlugosc snu :)
OdpowiedzUsuńza samo to już zaczynamy :p
Usuńhahahah :D moje dziewczyny z reguly spia ale ostatnio Lena robi pobudke o 6.30 :/// najlepiej lubie weekendy, spimy do 9 nawet ostatnio :D
OdpowiedzUsuńa "TEGO rozka" sama nauczylas :P
Lenka na szczescie chce tylkos woja pieluszke do spania bo o smoczku zapomniala bezpowrotnie a i odpieluchowanie jest jakby zakonczone :D mamy pampa tylko na dwor bo zimno i dospania. Jednak nawet na godzinnym spacerku wczoraj nie posikala sie tylko leciala szybko do toalety po powrocie :D jupi :P :P :P
Znajome to klimaty.. ;-)
OdpowiedzUsuńKawy chętnie! :-)
hehe u nas nie jest aż tak źle.Młody czasem potrafi pospać do 9.
OdpowiedzUsuńehhh znane ;( Ciekawe kiedy nam spanie będzie dane
OdpowiedzUsuńJa już po kawie... Ale chyba następnym razem zrobię sobie w wannie...
OdpowiedzUsuńJa ostatnio spałam 13,5 godziny... Ale to się tatuś dwulatkiem zajmował a ja sobie spałam do 14.30. O.o Nawet nie wiedziałam, że tyle potrafię.
OdpowiedzUsuńMoi wstają przed 7, pakują mi się do łóżka, i leżymy tak sobie jeszcze z 15 min, dłużej się nie da, bo ich nosi
OdpowiedzUsuńNie ma to jak dzieci:-) hehe
OdpowiedzUsuńto tak jak ja wczoraj... przychodzę do domu a tam jakby tajfun przez pokój córki przeszedł... kazałam posprzątać, a Młoda pełna zdziwka, że przecież to JEST porządek... wiesz co zrobiłam? kawy... ;-P
OdpowiedzUsuńmalutka w dzień spała 20 min :(, a gaba ma swoja wizję ładu i porządku,kawa z cytryną na ból głowy zaliczona
Usuńco wy z tą kawą z cytryną????? to takie chyba samo świństwo jak herbata z mlekiem :P
UsuńDzieci to specjaliści od tajfunów :)
OdpowiedzUsuń