WSZYSTKIE ZABOBONY POGRZEBOWE, JAKIE MUSISZ ZNAĆ

czwartek, 13 lutego 2020


           Śmierć jest nieunikniona, wzbudza strach, szacunek i przekonania, że po śmierci należy coś zrobić, żeby się nie narazić zmarłemu lub śmierci. Dawniej czyjaś śmierć dotyczyła całej okolicy, ciało czekało na pochówek w domu, co oczywiście wiązało się z szeregiem dziwnych obrządków i procedur. Dziś raczej najbliższa rodzina zaangażowana jest ceremonie pogrzebowe, choć i tak wszystko odbywa się w zakładzie pogrzebowym, nie w domu. Jednak mimo wszystko zwyczajne, wierzenia i przesady przetrwały, nadal są przestrzegane i stosowane.

Polskie zwyczaje pośmiertne, okołopogrzebowe były skomplikowane, a ich lista była bardzo długa. Umieranie samo w sobie było i jest naturalne, jednak strach przed śmiercią pobudzał fantazję do unikania jej. Kiedy ktoś z domowników umierał, budzono wszystkich członków rodziny i zwierzęta z gospodarstwa, gdyż wierzono, że zmarły może zabrać ze sobą śpiącego. To nie jedyna dziwna rzecz, jaka robiono. Zasłaniano lustra i wszystkie powierzchnie, które mogły odbić i uwięzić duszę zmarłego, a także wywracano stołki i krzesła, otwierano wszystkie drzwi, szuflady i okna, by dusza miała jak odejść. Lista pośmiertnych zabobonów jest długa:

Kobieta pochowana w czerni wróci, by cię straszyć.

Spojrzysz w oczy zmarłemu, będzie cię straszył.

Pochowasz zmarłego z otwartymi oczami, wróci po kogoś, kogo wybrał wzrokiem.

Kiedy zmarłemu drgnie powieka, będzie śmierć w rodzinie.

Kiedy ktoś umrze w piątek i nie zostanie pochowany przed niedzielą, umrze kolejny domownik.

Zmarłemu należy włożyć do trumny przedmioty, które zazwyczaj miał ze sobą.

Zmarły powinien mieć pieniądze na przewoźnika. 

Zmarłego należy wynosić nogami do przodu.

Wynosząc trumnę, należy zastukać nią o próg trzy razy.

Ubrania i rzeczy po zmarłym muszą odczekać 6 tygodni przed segregacją, wcześniejsze porządki zwiastują nieszczęście.

Do trumny nie może wpaść nawet kropla deszczu, inaczej zmarły nie zazna spokoju.

Jednak deszcz w czasie pogrzebu zapowiada spokój 😆

Jeśli grabarz, kopiąc grób, dokopie się do wody, zmarły nie zazna spokoju.

Po pogrzebie nikt z rodziny nie powinien grzebać w ziemi przez jakiś czas, gdyż wróży to rychła śmierć w rodzinie.

Wszystko to należało spamiętać, dokładnie przestrzegać, by nie narazić się śmierci i zmarłemu. 

Znasz inne przesądy? Dodaj je do listy.




1 komentarze

  1. No proszę, słyszałam tylko o chowaniu przed niedzielą, a tu aż tyle. Co prawda też bym straszyła, gdyby mnie pochowano w czerni, bosz qrne innych kolorów nie ma? :D

    OdpowiedzUsuń