Robiąc loki na naturalnych, zdrowych włosach zadałam sobie pytanie: a co z włosami rozjaśnianymi?
Takie włosy są bardzo wysuszone, łamliwe, osłabione. Pomimo delikatnych środków rozjaśniających nie mamy się co oszukiwać: włosy się od tego niszczą.
- Jak z nimi poradzi sobie lokówka?
-Czy włosy nadal będą miały taki sam wygląd?
-Czy się nie zniszczą jeszcze bardziej?
Jaki wynik testu?
- włosy są bardziej błyszczące niż przed kręceniem
- sprężyście się ukłądają
- wyglądają rewelacyjnie
Co najważniejsze, koleżanka powiedziała:
- poprawiłaś mi tą fryzurą humor na resztę popołudnia :D
(miedzy wierszami usłyszałam, że to ta lokówka będzie kolejnym punktem na liście zakupów )
0 komentarze
Prześlij komentarz
To miejsce dla ciebie,
ale zanim skomentujesz pamiętaj, że ten blog to w dużej mierze ironiczne spojrzenie nie tylko na macierzyństwo, pokazane ze specyficznym może, ale jednak poczuciem humoru.