JAK NIE ZGUBIĆ DZIECKA I PO CO MU OPASKA Z TELEFONEM DO MAMY?

czwartek, 20 lipca 2017


             Spotkałam się z opinią, że dziecka nie da się upilnować. Zawsze zdarzy się jakiś nieprzewidziany incydent. Jest to oczywiście prawdą, jednak zadaniem rodziców, jest eliminowanie potencjalnych zagrożeń oraz stwarzanie poczucia bezpieczeństwa. Dlatego wyjeżdżając na urlop, czy na masową imprezę warto zadbać o to, by dziecko się nie zgubiło. Dam ci przykład. W zeszłe wakacje byliśmy w jednym z parków rozrywki. Zapatrzeni w zwierzęta z mini zoo, szliśmy leniwie. Marcin szedł wolnym krokiem, obok niego Gaba. Raz obok sobie, raz z dala, bo oglądali co innego. Nagle dziewczynka podchodzi do niego, łapie go za rękę i idą dalej. Blond włosy, czapeczka, wiek podobny do Gaby. Przyglądam się zajściu. Jej rodzice również. Marcin z dziewczynką idą dalej. Wreszcie ona podnosi wzrok. Speszona odskakuje, rozgląda się, biegnie do rodziców. Marcin jest przez chwilę zdezorientowany. Nie zauważył, że idzie z obcym dzieckiem. Włosy podobne, czapeczka też, wzrost się zgadzał. On również wyglądał jak tata tej dziewczynki. Czerwona koszulka i plecak. W taki sposób można łatwo zgubić dziecko. Nie było tłumu. W sumie poza dwiema rodzinami nie było nikogo. Pomyłka nastąpiła.


Dziecko, zwłaszcza to mniejsze widzi dorosłych od dołu. Kojarzy spodnie, spódnice, czasem plecak lub charakterystyczną koszulkę. Biegnie za znajomym widokiem. Nie możesz dopuścić do sytuacji, że tracisz dziecko z oczu. Ono już w tym czasie wypatrzyło cię w kimś podobnym. By takie sytuacje nie były dramatyczne, a uwierz mi, stwierdzenie, że dziecko TU było, a teraz go nie ma, jest najgorszą chwilą twojego życia. Pisałam o tym w artykule "Gdy zgubie sie dziecko"-strach, kórego nie wyobrażasz sobie"-polecam każdemu przeczytać, tytuł przenosi do artykułu. Zginęło mi dziecko na terenie posesji. Nie tłum, nie plaża. Dom i podwórko. Wiedziałam, gdzie szukać. Po sprawdzeniu oczka wodnego, kanałów w garażach, odnalazłam ją w starym domku. Byłam pewna, że jest w swoim pokoju! Nie umiem jednak wyobrazić sobie, co czuje rodzic, który stwierdza brak dziecka w obcym miejscu. Dlatego wyposażyłam każda z córek w opaskę telefon do mamy.


Dziecko w panice zapomina, że ma w plecaku telefon. Dziecko płacze i woła mamę. Ono nie chce od ciebie uciekać, ale motylek, zabawka, czy szczeniak są bardzo interesujące. Idzie za nimi bezwiednie, a ciebie nagle nie ma obok. Dlatego tak ważne jest, by miało nr kontaktowy, pod który może zadzwonić każdy, kto spotka takie zagubione dziecko. Czym jestOpaska telefon do mamy i taty? To silikonowa bransoletka z podwójnym zapięciem, z dwoma opcjami regulowania szerokości. Opaski mają ciekawe wzory. Mela wybrała sówkę i... odmówiła pokazania jej. Natomiast Gaba wybrała mniej dziecinny motywem, za to bardzo letni i pasujący do niej. Na opaskach jest miejsce do napisania numeru telefonu. Napisałam na jednej z nich testowo numer długopisem. Myłam opaskę mydłem i płynem do naczyń, pocierałam wacikiem nasączonym spirytusem, woda utlenioną i benzyną ekstrakcyjną. Cyferki pobladły, ale nadal są widoczne. Podwójne zapięcie, o którym wspomniałam to dodatkowe zabezpieczenie, przed zgubienie bransoletki. Opaska z numerem mamy i taty nie uchroni twojego dziecka przed zagubieniem, ale jeśli do tego by doszło, jest dużo większa szansa na szybkie odnalezienie. Dlatego dla 10 z was mam po opasce dla dziecka. Szczegóły niżej.








KONKURS

Konkurs odbywa się na blogu Mama trójki


Jesli jeszcze mnie nie lubisz to polub.
                                             



ZASADY


W komentarzu pod tym wpisem napisz, dla kogo chcesz zgarnąć opaskę?
Konkurs trwa od dziś, tj. 20.07-27.0.2017r
Wybranych wybieram osobiście.
Jeśli po ogłoszeniu wyników wygrani w ciągu 3 dni się nie zgłoszą, wybieram nowe osoby.
Plakat konkursowy znajdziesz TU

Powodzenia.


Gratuluje i zapraszam do kontaktu
MARTA TOMCZAK
MAMA TOSIACZKA
BEATA WITULSKA
ANETA L
ANEK SZEŚĆDZIESIĄT-DWA
NATALIA ŚLIWIŃSKA
ZUZA BIELECKA
BENIA
ANNA DĄBEK
IVONA85

Zapraszam do kontaktu

45 komentarze

  1. Mój synek ma już opaskę - na szczęście nie były potrzebne dane na niej wypisane, bo na plaży pilnował się dzielnie, chociaż my sami nie spuszczalismy z niego oka. On sam jak odszedł kawałek dalej to się rozgadał gdzie jesteśmy. Nie mniej produkt świetny! Wkrótce urodzi nam się córka, Helenka, i to właśnie o jej bezpieczeństwo chciałabym zawalczyć ��

    OdpowiedzUsuń
  2. Chciałabym opaseczkę dla córci. Wyjeżdżamy za 2 tygodnie nad morze wiec będzie jak znalazł żeby córka była bezpieczna gdyby jednak zdarzyło je się oddalić. Opaska byłaby tez świetna ozdoba,bo córka uwielbia bransoletki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tu jest błąd bo inna osoba pod linkiem wyskakuje.

      Usuń
  3. Opaski chce zgarnąć dla trójki moich szkraba, gdyż niedługo na świecie pojawi się ich siostrzyczka a mają obiecana wycieczkę do Krakowa i nie ukrywam ze bardzo by nam się przydały. .. będę jechała z całą czworka sama pociagiem... ;) Ania C-M

    OdpowiedzUsuń
  4. Opaski chce zgarnąć dla trójki moich szkraba, gdyż niedługo na świecie pojawi się ich siostrzyczka a mają obiecana wycieczkę do Krakowa i nie ukrywam ze bardzo by nam się przydały. .. będę jechała z całą czworka sama pociagiem... ;) Ania C-M

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja chętnie wręczę opaskę Filipowi. Niesfornemu dwu i pół latkowi. Nawet jeśli okazałaby się za duża to na szczęście młody jeszcze rośnie i wiem, że przyda się nie raz :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  7. Dla mojej córeczki bo wszędzie jej pełno a ma młodszą siostrę na którą też muszę zwracać uwagę. Ciężko je razem upilnować dlatego o jedną opaskę gram a drugą dokupię ��

    OdpowiedzUsuń
  8. Dla córki. Ma 3 latka,za miesiąc wybieramy się na urlop nad morze. Wiadomo jak to na plaży. Niby mam oczy wszędzie, pilnuje dzieciaków ale czułabym się pewniej, gdyby mała miała na raczce bransoletke z numerem telefonu do mnie. Synek potrafi podać numer z pamięci, córka niestety nie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Opaske poproszę dla SYNA FILIPA😍

    OdpowiedzUsuń
  10. Man dwoje dziecmi Ale myślę że taka opaska przyda się bardziej mojemu starszemu synkowi który ma 3 lata. Kocham moje dzieci nad życie i nie chciałabym żeby się kiedykolwiek zgubiły, wolałabym aby mój numer telefonu każdy mógł odczytać i zawiadomić mnie o tym że moje dziecko jest całe i zdrowe i czeka na mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Opaskę chciałabym zgarnąć dla mojej córki. To jest żywe srebro i wiem, że jak tylko zacznie się przemieszczać na własnych nogach, będzie się działo ;) Zwłaszcza wypady z tatusiem będą obarczone ryzykiem, bo chłop bywa roztargniony...
    Psy mam zachipowane, no ale sama rozumiesz, dziecka nie mogę tak oznaczyć, więc szukam rozwiązania alternatywnego :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Dla córki Olgi i syna Szymona. Jedziemy niedługo na wszczasy i to jest nasz niezbędnik.

    OdpowiedzUsuń
  13. Dla Syna Tymona. Właśnie zaczyna chodzić B a pamiętając jak starszy potrącił w sekundę być daleko daleko wolę dmuchać na zimne.

    OdpowiedzUsuń
  14. Dla córki, wiem co znaczy stracić dziecko z oczu na plaży. To były najdłuższe sekundy w moje życiu.

    OdpowiedzUsuń
  15. Fajna jest taka opaska, tak łatwo się zgubić. W tłumie można też zgubić żonę. Kiedyś złapałam obcego faceta pod mankiet i wyszłam z nim ze sklepu, miał podobną kurtkę do mojego :D Oboje byli zdezorientowani, nie wiedzieli co się dzieje :D :D :D Wtedy nawet telefonu chyba nie mieliśmy :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Opaska byłaby dla Majki - starszej, szybszej, z większą ilością dziwnych pomysłów córki. Hanka (młodsza) jeszcze się nie zorientowała jak przyprawić mnie o zawał serca. Kiedyś wydawało mi się dziwne zapinanie dzieci w szelki.. dziś wiem, ze wykorzystam wsZystko by dZiewczyny były bezpieczne. Niestety jedna para oczu to za mało

    OdpowiedzUsuń
  17. Opaska trafiłaby do mojej 2 letniej bardzo ruchliwej córci ktora nic nie słucha,musze biegać za nią wszędzie a wybieramy się na wakacje i bardzo przydalabymi się taka opaska dla niej.

    OdpowiedzUsuń
  18. Gram o opaske dla corki Ewki 😍

    OdpowiedzUsuń
  19. Gram o opaske dla syna Daniela... właśnie zaczął należeć do zuchow...wiec uczy się różnych zasad bezpieczeństwa, ale zanim opanuje do perfekcji to opaska nam się przyda.

    OdpowiedzUsuń
  20. Uważam że taka opaskę,powinni mieć też dorosłe dzieci. Mój 21 letni syn zginął w wypadku, wtedy też zawieruszyl się jego portfel z dokumentami, policja przyjechała po 6 godz,od wypadku. Nr na opasce ułatwiły by kontakt w wielu sytuacjach. Teraz chciałabym taka opaskę dla mojej wnusi Jowitki, by zawsze miała przy sobie nr do mamy,czy babci. Super są te opaski i ciekawe wzornictwo.

    OdpowiedzUsuń
  21. Opaska będzie dla Natalii - mojej starszej córki, której bardzo często zdarza się jeszcze "zapatrzenie" na różne atrakcje :> a za tydzień wycieczka nad morze, więc taka pomoc potrzebna od zaraz :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Dla moich chłopaków łobuziaków a zwłaszcza dla młodszego niesfornego który chodzi wlasnymi ścieżkami😉

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja byn chciała opaskę dla najmłodszego synka (2,5 roku,) bo to właśnie ten typ dziecka,które poleci za każdym motylkiem, ptakiem itp..:-) zresztą..opaski piękne..jeśli nie wygram to chyba i tak obkupię się w takie :D praktyczne i estetyczne! Dwa w jednym

    OdpowiedzUsuń
  24. Opaskę chciałabym dla mojego jedynego synka Tymona. Przyda się żeby nigdy się nie zgubił.

    OdpowiedzUsuń
  25. Dla Synka opaskę z chęcią bym wygrała, dzięki tej pomocy spokojniej bym spała, że moje Maleństwo do Mamy zawsze wróci, nawet gdy z ciekawości na chwilę się odwróci. Już niedługo Synek zrobi pierwszy kroczek, a opaska okaże się idealnym prezentem na roczek <3 AńDzia I Maksiu :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Opaskę z miłą chęcią podarowała bym mojemu synkowi wojtusiowi. Jest moim oczkiem w głowie i jego bezpieczeństwo jest dla mnie najważniejsze:) pozdrawiam Olga kołbun

    OdpowiedzUsuń
  27. Opaskę chce wygrać dla mojego synka Kacperka .Jest bardzo ruchliwym dzieckiem - cały czas w biegu.

    OdpowiedzUsuń
  28. Chciałabym by opaski przetestowały moje dzieci (Ola, Piotrek i Ula) - już mam jeden komplet z telefonem taty, ale na nich nie ma miejsca na mój. Chciałabym kompletu na wyprawy tylko ze mną :-)

    OdpowiedzUsuń
  29. Mój Adaś właśnie zaczyna chodzić i opaska byłaby dla niego. Pewnie jeszcze chwilę się zejdzie zanim będzie potrzebna, ale, że będzie potrzebna to jestem pewna, nawet na podwórku. ;-) Syn wdał się w ojca... ehhh, a ten jak był mały (ok. 4 lat) to wybrał się na miasto z siostrą młodszą o 3 lata, twierdzi, że chciał jej pokazać miasto (a może chciał się jej pozbyć- kto wie ��). Współczuję przeżyć moim teściom i nie koniecznie chciałabym przechodzić przez coś podobnego.

    OdpowiedzUsuń
  30. Super pomysł z bransoletką z chęcią bym takie założyła dzieciom córka czasem właśnie zauroczona czymś znika mi z pola widzenia mimo że oczy dookoła głowy człowiek stara się mieć więc taką opaska i jeszcze taką ładna na pewno byłaby noszona a dziecko byłoby bezpieczne synek pewnie też by założył bo widzę że wzory różne :-) staramy się by dzieci zawsze były blisko nas ale różnie bywa i różne rzeczy się przytrafiają a ta bransoletka na pewno jest pewnym zabezpieczeniem by w razie czego pomóc szybciej dziecku skontaktować się z rodzicami :-) Pońc Halina

    OdpowiedzUsuń
  31. Kiedyś, gdy mój synuś był jeszcze brzdącem, też o mało się nie zgubił. Szliśmy obok siebie na plaży pełnej ludzi... Ja okrazylam parawan ludzi z jednej strony, mój syn z drugiej... I wtedy zniknął mi z oczu. To były sekundy... Na szczęście po kilku minutach wypatrywania jego twarzy, znalazłam go. Dla mnie była to wieczność i nauczka, że dziecko zawsze idzie w takim miejscu przede mną. Potem gdy jeździliśmy, to zawsze wyszyty miał na kapielowkach nr tel. Opaska jest znacznie ładniejsza 😁😍 dziś mój malutki synek ma 14 lat, a opaskę bardzo bym chciała jego 6-letniej siostrze.

    OdpowiedzUsuń
  32. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  33. Opaskę chciałabym wygrać dla mojej 5-letniej córeczki, która wchodzi w taki wiek, że chce się usamodzielniać i zaczyna prosić bym pozwoliła jej wychodzić samej przed blok do dzieci. Widzę,że to czas kiedy opaska będzie jej niezbędna, ze względu na to,że nie zdaje sobie jeszcze sprawy z zagrożenia jakie jest w okół i nie dlatego,że jej nie uświadamiam,że nie wolno nigdzie samej odchodzić, ale dlatego,że jest jeszcze dzieckiem i tylko dzieckiem. Oczywiście rolą rodzica jest pilnowanie dziecka na każdym kroku i w każdej sytuacji, ale wiem, że na masowych imprezach wystarczy chwila nie uwagi. Niebawem na świecie pojawi się siostrzyczka naszej pięcioletniej Julki i wiem,że najlepiej oczy byłoby podwoić,żeby nic nam nie umknęło, ale jak wiadomo jesteśmy tylko ludźmi i warto zapewnić bezpieczeństwo w super prosty sposób a jednakże bardzo skuteczny. Często zdarza nam się bywać w miejscach, gdzie ludzi jest więcej i właśnie wtedy to bezpieczeństwo jest najważniejsze. Wakacje zamierzamy spędzić nad morzem, gdzie również jest niemało osób i nie zamierzam gubić córki, ale dla własnego spokoju i jej bezpieczeństwa taką cudowną opaskę z chęcią bym jej założyła i ściągała tylko do spania, a ponieważ lubi nosić różności na rękach, myślę,że bardzo by się z takiego prezentu ucieszyła. Uważam,że opaska może zapewnić bezpieczeństwo zarówno na imprezach masowych jak i w życiu codziennych, nawet w centrum handlowym dziecko szybko może się zagubić.

    OdpowiedzUsuń
  34. Moim zdaniem taka opaska to must have przy wyjazdach z dzieckiem lub wyjściach w jakiekolwiek zatłoczone miejsca :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Wspaniały gadżet. Mój 2latek to bardzo ruchliwe dziecko i wiele musimy się napocić, aby za nim nadążyć. Wszędzie go pełno. Za trzy tyg.wybieramy się nad morze w odwiedziny do brata męża. Mamy zamiar trochę pozwiedzać no i oczywiście wybrać się na plażę. Myślę, że taka bransoletka przydałaby się Tośkowi.Myślę, że w ten sposób bylibyśmy spokojniejsi :)

    OdpowiedzUsuń
  36. U nas synek jeszcze nie chodzi więc nie mamy, ale uważam że na plażę czy w zatłoczone miejsca totalny must have :-)

    OdpowiedzUsuń
  37. Ja chciałabym opaskę dla jednej z córek. W tamtym roku udało nam się wygrać ale przegapiłam odbiór i przepadła. Niby podczas wyjazdów córki się pilnuje aby się nie oddaliły, ale dzieci to tylko dzieci. Z nimi nigdy nic nie wiadomo. Niedługo wyjeżdżamy więc opaska byłaby jak znalazł.

    OdpowiedzUsuń
  38. (O )h jak bardzo bym chciała
    (P)osiadać taką bransoletkę
    (A) wtedy
    (S)ynek byłby bezpieczniejszy
    (K)ilka kroków czasem zrobimy
    (A) już w zasięgu wzroku malucha nie ma

    (D)am mu opaskę, telefon zapiszę
    (L)ekcje bezpieczeństwa z tatą wdrożymy
    (A) i opowiemy jak się zachować, gdy z oczu mu nagle znikniemy

    (T)akie małe dziecko zestresować się może
    (Y) yyyyyyyyyy
    (M)oże nawet obcemu, nie powie jak ma na imię
    (K)toś pomocny na opaskę spojrzy
    (A) mnie powiadomi, że synek się znalazł i niemiła przygoda zakończy się happyendem ;)

    na facebooku zgłasam się i zapraszam znajomych, ale z zasad zrozumiałam,że wpis ma być tutaj :) Bardzo by nam się taka opaska przydała, bo Tymoteusz to mały i szybki urwis :) ma 3,5 roku, a mam jeszcze młodszego rocznego synka Leonarda, więc na przyszłość też by znalazła zastosowanie ;)


    Marta Tomczak,
    nie widzę opcji, aby po prostu się podpisać, ani skomentować z facebooka, a nie mam konta, na żadnym blogu.

    OdpowiedzUsuń
  39. Ten z pociągami dla Kubusia! Miłośnika tychże, oraz wszelkich innych środków masowej komunikacji zarówno miejskiej jak i tej międzymiastowej. Dla Kubusia, przy którym jak co wieczór usnęłam z książeczką na nosie, znużona dniem pełnym pracy i zabawy, nie zdążywszy na czas wziąć udziału w konkursie:( Dla Kubusia, który zawsze chciał mieć swoją bransoletkę, tak jak mama, ciocia i kuzynka... Ola P-L :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Bardzo dziękujemy za wygraną opaskę :) Córeczka baaaardzo się ucieszyła :D powiedziała, że będzie ją nosić cały czas :D

    OdpowiedzUsuń
  41. Dziękujemy! Bardzo się cieszymy i już nie możemy doczekać! 😊Gratuluję pozostałym😊

    OdpowiedzUsuń