SAMOTNE MATKI STRACĄ ALIMENTY W NOWYM ROKU

czwartek, 15 grudnia 2016


          Egzekucja alimentacyjna w naszym kraju kuleje na całej linii. Matka mająca przy sobie dziecko lub dzieci, nie dość, całą sobą poświęca czas na wychowanie, leczenie,odpędzanie nocnych strachów itp, to jeszcze nie może uzyskać alimentów, o które walczyła w sądzie. Ściągalność alimentów w Polsce to istny kabaret. Przez 15 lat komornik był na tyle bezsilny, że od ok 4 lat przysyła raz na 2-3 miesiące przekaz opiewający na zawrotną kwotę 23zł. W miesiącu grudniu, w ramach mikołaja, syn dostał 21zł... Przez ponad 10 lat nie ściągał nawet złotówki od dłużnika. Takich kobiet, jak ja jest w naszym kraju tysiące. Bez pomocy, bez możliwości walki o godne utrzymanie dziecka. O kpinie obowiązku alimentacyjnego pisałam TU. Jednym z  większych absurdów był program 500+ i jego wpływ na alimenty. Sędziowie zaczęli obniżać alimenty, lub nie godzić się na podwyższenie, bo matki i tak mają 500+ na dziecko... Smutne.

         Samotne matki, które przez bezskuteczną egzekucję alimentów od dłużnika dostają je z Funduszu Alimentacyjnego od nowego roku je stracą. Oberwie się tym z kobiet, które pracują.
Od 1 stycznia 2017 roku  minimalna płaca wzrośnie do 2000 brutto, co daje 1459zł netto. Kryterium dochodowe do uzyskania z FA świadczeń alimentacyjnych się  nie zmienia. To nadal 725zł na osobę. Samotne matki z dzieckiem stracą w ten sposób to, czego nawet tak zwany tatuś nie płaci. Zmiana ta jest kolejnym ciosem w stosunku do kobiet, które uczciwie ośmielają się pracować.

       Alemenciarz to nie maszynka do robienia pieniędzy?
Masz byłego partnera? Dziecko lub dzieci z tego związku? Ile razy poczułaś się, jak ścierka, którą on sobie mordę wytarł? Bo daje alimenty, bo utrzymuje, bo on jest w porządku. Takie pospolite pieprzenie o obowiązku, moralności, uczciwości i takie tam pierdoły. Dziś przeczytałam artykuł Małgosi Ohme "Nie życzę sobie nie planowanych wydatków-masz alimenty.." oraz ciężkie rozważania jej przyjaciółki, która ma zasądzone 1200zł, a były partner nie chce dołożyć dodatkowych 200zł na korki dla syna. Szok!. Prawda? Tym bardziej, że ów tatuś śmie wybierać się na Sri Lankę ze swoją nowa rodziną. Jak on w ogóle ma czelność robić coś poza zarabianiem na wysoki rachunek za gaz swojej byłej? 
 Halo! Wiesz, jak wygląda realny świat? Zasądzone alimenty to max 500 złotych i to po kilkukrotnych podwyżkach, od których przez mega ból dupy było tyleż samo odwołań. Wiesz ile z tego dostaje dziecko? Wielkie gówno! Gdyż pan, szumnie zwany tatusiem od czternastu lat notorycznie uchyla się od płacenia. Nie żale się, nie robię z tego wielkiego halo. Jakiś rok temu zrobiłam śmiech na sali pokazując na fejsbuku szaloną kwotę 23zł 47gr, alimentów, które przyszły, jako zaległe, za cały rok (a może i poprzednie lata?). Syn uznał, że z taka kasą może sobie życie ułożyć-dobrze, że chociaż chłopak ma poczucie humoru. Komornik przysłał zestawienie ponad trzydziestu tysięcy zaległości, których nigdy nie otrzymam, o odsetkach nie wspomnę. Resztę artykułu przeczytasz TU

Warto wiedzieć

"Polskie realia, czyli państwo płaci alimenty

Ściągalność alimentów w Polsce jest bardzo niska. W ub. roku wydatki związane z wypłatą zaliczki alimentacyjnej wyniosły ponad 770 mln zł, z czego udało się odzyskać zaledwie 27 mln, czyli 3,5 proc. Tymczasem w Wielkiej Brytanii czy w Niemczech ściągalność alimentów wynosi 90 proc.

W świetle nowych przepisów silnie zainteresowana ściąganiem należności od dłużników alimentacyjnych powinna być gmina. Dostała do ręki nowe narzędzia, np. zgłaszanie niesolidnych rodziców do rejestru dłużników, uniemożliwiające im wzięcie kredytu czy zakupów na raty.

W praktyce większość polskich gmin nie wykorzystuje starych możliwości, takich jak np. aktywizacja zawodowa dłużnika lub, gdy ta okazuje się niemożliwa, skierowanie go do robót publicznych źródło 
"Obowiązek alimentacyjny w tym państwie to kpina" TU

Lubisz już mnie? Polub
                                                      

28 komentarze

  1. Ja mieszkam we Włoszech i tutaj ze ściągalnością alimentów jest o wiele lepiej, ale nie pamiętam dokładnych statystyk. Osobiście uważam, że mężczyźni, którzy migają się od płacenia na dzieci, nie zasługują na miano mężczyzn, tylko... i tu cenzura, nie chcę Ci zaśmiecać bloga wulgaryzmami. Słyszałam też o tym, że poseł Kukiz chce znieść obowiązek płacenia alimentów i mam nadzieję, że go wykopią z sejmu jak najszybciej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To co dzieje się w naszym kraju to dramat :( Nigdy nie było zbyt dobrze,a le teraz jest naprawdę źle. Bonusowani są tylko ci, którzy żyją na koszt państwa, im należy się wszystko. Ci, którzy pracują, mają tylko podatki do płacenia :(

      Usuń
    2. To wprawdzie żadne pocieszenie, ale we Włoszech jest podobnie, a w niektórych aspektach nawet i gorzej.

      Usuń
    3. Njatragiczniejsze jest to, że państwo domaga się, by rodziło się jak najwięcej obywateli, a po urodzeniu ma ich w dupie :(

      Usuń
    4. <Żeby ściągnąć alimenty z bezrobotnego to wpierw trzeba dać mu zasiłek aby sam miał z czego żyć,matki mają alimenty i 500 plus nie ruszając swych leniwych tyłków z domu i biorą zasiłki ,facet to nie bankomat zanim dałaś hmmmmm!!!!to było się zastanowić bo polki od moslemów nie dostają nic a jeszcze ze strachu przed porwaniem dzieci tżąsą gaciami więc szanujcie naszych panów cichodajki.

      Usuń
    5. Kto pozwala w ogóle wypowiadać się takim dupkom, alimenty? Przeczytałeś dobrze fajfusie? Sciagalnosc jest znikoma, leniwe tyłki? Miernoto? To matki są z dziećmi 24h, o wszystko muszą zadbać, gadając takie pierdoly widać że nie masz zielonego pojęcia ile kosztuje utrzymanie dzieci!!! A co wy tatusiowie nie zajmujący się własnymi plodami takiego robicie w życiu!! Łache robisz że pracujesz? Komu tą łaskę kur...robisz debi.... A ty nie wiedziałeś gdzie wkładasz? Mamusia nie nauczyła że z tego mogą być dzieci? Nie dość że kobieta ze wszystkim zostaje sama to jeszcze jak śmie się kasy domagać!!! To żony to też dziwki?!! Bo dają dupy mężowi?!! Boż takich palantow niestety rodzą kobiety, więc twoja matka to też cichodajka? Zamilcz człowieku i nie osmieszaj się!!!

      Usuń
    6. Klasyk ANONIM, jest moc, bo nie widać kto napisał.

      Usuń
    7. Serio? To ten plemnik, który wygrał?!

      Usuń
  2. Ważny temat, który na szczęście nie dotyczy mnie konkretnie ale samotnych matek jest cały ogrom. Myślę, że dostają znikomą pomoc. Bardzo często oprócz tej finansowej pomocy nie dostają również wsparcia bliskich i rodziny. Myślę, że sytuacja takich kobiet jest bardzo ciężka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz będzie cięższa niż była do tej pory. Znikąd pomocy, zrozumienia czy wsparcia. Tatunio się wypina, państwa ma to gdzieś, a otoczenie patrzy na samotne matki, jak na gorszy sort, ech...

      Usuń
  3. To jest właśnie Polska ...
    Masakra

    OdpowiedzUsuń
  4. Całe szczęście mnie osobiście to nie dotyczy, ale gdy czytam jak to się odbywa to nóż w kieszeni się otwiera. Podziwiam takie mamy i trzymam za nie wszystkie kciuki, aby "państwo" w końcu otworzyło oczy na to co ważne, a nie zajmują się zbędnymi głupotami jak np. znoszenie gimnazjum -.-

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Państwo tylko dba o człowieka poczętego, potem gówno go obchodzi jego los :(

      Usuń
  5. Wiesz co, mam ochotę na masę niecenzuralnych słów, które podobno nie pasują do mojego wdzięku, więc sobie QRWA MAĆ (pisiory je*ane) więcej słów daruję. Kto dostaje 500zł? Moja córka nie, bo ma 1 dziecko. Coś mi się dalej ciśnie na klawiaturę, więc na dzisiaj odpuszczam :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie dostaje bo ma jedno dziecko? czy nie dostaje bo przekracza kryterium dochodowe?

      Usuń
    2. Samotna matka z jednym dzieckiem pracująca na minimalną krajową utraci alimenty z FA, bo po podniesieniu płacy przekroczy dochód.

      Usuń
  6. Ech :( Nie wiem zbytnio co napisać, bo a) na szczęście temat mnie nie dotyczy i b) musiałabyś mnie baaaardzo ocenzurować... Co się z tym światem dzieje...?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spoczko, mi tez cisną się same niecenzuralne rzeczy ;)

      Usuń
  7. Znam temat osobiście, jestem córka alimenciarza, który całe lata się uchylał i płaciło nam Państwo!

    OdpowiedzUsuń
  8. Polskie panstwo, caly sejm , cudowni sedziowie, pracownicy osrodkow socialnycj i kancelari komorniczych powinni dokladac z wlasnych pensji, bo sami szkodza w uzyskaniu tych pieniedzy. Pieniedzy ktore te dziecko ma obowiazek otrzymywac!!! U nas pierwsza proba podwyzki i co ? Sedzina stwierdzila ze skoro mieszkam z dzieckiem w uk to moge pobierac zasilki i nie qydawac na bilety do polski i spowrotem. Myslalam ze padne ze smiechu...

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeny to jakaś masakra. A "tatusiowie" maja wszystko gdzieś!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Czasami mam wrażenie, że te wszystkie przepisy sprawiają, że nie opłaca się uczciwie pracować. A nawet jak się chce pracować to często trzeba kombinować, pracować na pół etatu na umowie, reszte pod stołem, wtedy moze się dostanie alimenty. Tylko nie każdy tak potrafi oszukiwać.
    Wiem, że jest mnóstwo mężczyzn, którzy migają się od płacenia alimentów, ale muszę tez zawalczyć o honor tych którzy płacą - bo naprawdę tacy są. Mój partne ma 6-letniego syna, ma zasądzone 500zł alimentów i tak, płaci co miesiąc i nie uważa, że to go już zwalnia z wszelkich innych obowiązków.

    OdpowiedzUsuń
  11. Strasznie to przykre, mam nadzieję, że w tym przypadku także będzie możliwość tak zwanego wykorzystania złotówki mniej za każdą złotówkę powyżej. Wkurza mnie bezkarność naszych polskich alimenciarzy, sama pochodzę z rozbitej rodziny i mój ojciec pomimo nie płacenia alimentów nigdy nie miał z tego tytułu jakichkolwiek reperkusji.

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo niesprawiedliwe. Całkowicie nie rozumiem, dlaczego polskie państwo nie wspiera uczciwości i pracowitości, a oszukańców i leserów. Załamuję ręce :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawo jest źle skonstruowane, zasiłkowcy żyją na koszt państwa pokoleniowo, a uczwie pracujący zawsze dostana po dupie :(

      Usuń
  13. Bardzo niesprawiedliwe... Wy, samotne matki. Dlaczego nie możecie się jakoś zjednoczyć, i zrobić dym, aby zmienić trochę te prawo, i zwiększyć ściągalność tych alimentów? Tyle lat się męczycie. Przede wszystkim, trzeba działać wspólnie, dla dobra ogółu. To nie jest XVI wiek, tylko czasy, gdzie można się bez przeszkód, między sobą komunikować za pomocą telefonów, internetu itp. Bierzecie, i same zatrudniacie detektywów, na własną rękę, szukacie uciekinierów, a to państwo powinno wam pomóc, a nie jesteście pozostawione same sobie. I o to musicie walczyć. Trzeba sprawić, aby osoby pomagające dłużnikom, w wymigiwaniu się, też ponosiły konsekwencje... Po prostu, wiele trzeba zmienić, abyście czuły, że macie bezpieczną przyszłość. A o to trzeba walczyć, na froncie politycznym. Warto zbierać podpisy, tworzyć inicjatywy, grupy, no wszystko co się da. Ogólna mobilizacja. Tak może się udać wszystko zmienić.


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak niby te samotne matki mają razem walczyć? Rząd ma je gdzieś, byli mężowie-kochankowie tak samo, pracodawcy tym bardziej. Wiem, to chore, ale nie ma gdzie walczyć, nikt nie wysłucha.

      Usuń
    2. Ja wierzę, że gdybyście się zjednoczyły, to mogłoby się udać. Im was będzie więcej, tym bardziej was wysłuchają. Siła tkwi w ilości.

      Usuń