KREM Hi Density /marka Kemon, linia Hair Manya/ NAJLEPSZĄ ODŻYWKĄ

niedziela, 19 kwietnia 2015

         Dostaję wiele pytań na temat włosów w mojej rodzinie.Często słyszę: "chce się wam?", "jak je pielęgnujecie?", "łatwo je rozczesać?" itp. Powszechny zachwyt wzbudzają włosy dzieciaków, w sumie się nie dziwię. Syn-długie, gęste, niepowtarzalnie-naturalnie rude, Córka średnia, wyjątkowo gęste, bardzo długie, najmłodsza, wyjątkowo długie i gęste, jak na dwa i pół roku.

        Do czesana używamy drewnianej szczotki z mieszanym włosiem, do mycia szampon łopianowy, naszym hitem odżywczym stał się krem do włosów. Tak-krem Hi Density (marka Kemon, linia  Hair Manya). Krem jest na zwiększenie obiętości włosów jednak idealnie nadaje się, do stylizacji oraz rozczesywania tuz po umyciu.. Wyjątkowo wydajny (zaledwie kropla wielkości ziarenka grochu starcza na wygładzenie włosów, by stały się miękkie, łatwo rozczesujące oraz gładkie i lśniące).

         Dlaczego właśnie ten krem? Kocham maski do włosów, odżywki, oleje itp, jednak bądźmy szczerzy, gdybym była bezdzietną panną, może miałabym na nie czas, jednak mając troje długowłosych dzieci muszę mieć kosmetyk działający szybko. Krem wystarczy nałożyć na lekko osuszone ręcznikiem końcówki włosów i rozprowadzić go rozczesując (niewykonalne na mokrych włosach? przed nim też tak twierdziłam).

        By podzielić się z wami faktyczną opinią potrzebowałam prawie miesiąca obserwacji. Krem jest nawet lepszy niż opis u producenta. Sprawdza się u naszej, długowłosej czwórki. Włosy są miękkie i nie splątane, u moich dzieciaków niepuszące (maja tendencje do puszenia). Co najważniejsze, dzięki kremowi hi density można wygniatać włosy susząc je, osiągając podobny efekt, jak u fryzjera. Przez ponad 3 tygodnie zużyliśmy we czworo ok 1/10 zawartości opakowania. Jestem bardzo zadowolona z efektów, moje włosy są lśniące, pachnące, zdrowe i łatwe do rozczesania.

     Typy włosów, na których go sprawdzałam:
- sztywne, gęste, puszące się rude
-miękkie, puszące się z tendencją do kręcenia, bardzo gęste blond
-miękkie, młodziutkie, długie (do połowy pleców dziecka), podkręcające się ciemny blond
-włosy kobiety podwójnie pełnoletniej, proste, cienkie, z tendencją do plątania, ciemny blond (naturalne).
 Hi Density -mój typ.



POLECANY PODOBNY ARTYKUŁ

Masz problemy z włosami? Opowiedz o nich i polub.
                                                          

16 komentarze

  1. No,to coś dla mnie. Ostatnio nie mogę poradzić sobie z moimi włosami. Są kręcone. Wysuszone po rozjaśnieniu a do tego Mila je cały czas rusza, dotyka, ściska i tak dalej ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie powinno sie wogole czesac mokrych wlosów, ponieważ maja wtedy otwarte łuski. Włosy mozna bardzo zniszczyć rozczesujac je na mokro. Mam długie włosy, które bardzo sie płaczą. Myje włosy na noc i czesze dopiero rano. Naprawdę pięknie sie rozczesuja nawet bez odżywki:) ile kosztuje taki krem?

    OdpowiedzUsuń
  3. Całe życie rozczesuje wlosy na mokro w przeciwnym razie wygladalbym jak pudel.Sa bardzo gęste i niezniszczone.. wedlug mnie to bzdura co pisal przedmówca :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moje włosy nieczesane na mokro na sucho by się wogóle nie roczesały, mówię:czesane, nie szarpane na siłe ;)

      Usuń
  4. Nie znałam tego kremu, muszę spróbować :-).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie, my stosujemy całą rodziną, sparwdza się na różnych rodzajach włosów.

      Usuń
  5. Chętnie bym wypróbowała ten krem u córki, jasny blond, długie do pasa, z tendencją do puszenia. Mam nadzieję że za nami już czas przetluszczania się po jednym dniu. Pozdrawiam Magdalena

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. On jest na zwiększenie obiętości, ale moje dzieci mają grube, puszące się włosy, u nich pięknie wygłądza końce i niepowoduje puszenia.

      Usuń
  6. Chcę tą magiczną miksturę!

    OdpowiedzUsuń
  7. To chyba muszę wpisać na listę zakupów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie, po trzech tygodniach stwierdzam, że to kosmetyk, który zagości u nas na stałe.

      Usuń
  8. Zapamiętam:) przyda się jak tylko kiedyś w końcu zapuszcze włosy, na dłuższe niż mój nieśmiertelny bob:) a wczesniej wyprobuje i mojej 2,5 łatki, bo pomimo, ze tez ścięta na boba, to rozczesywanie jest koszmarem...

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj potrzeba mi czegoś takiego wlasnie moje wlosy są w kiepskim stanie

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie znałam wcześniej tej marki, a po twojej recenzji chyba odważę się go spróbować.

    OdpowiedzUsuń
  11. Moje córeczki uwielbiają kosmetyki Firmy Wax Pilomax. Pięknie pachną, sa bardzo wydajne i super się pienią do tego stosujemy spray ułatwiające rozczesywanie :)
    Serdecznie polecamy taki zestaw :)

    OdpowiedzUsuń